W środę sąd uchylił decyzję KRRiT w sprawie koncesji dla Telewizji Republika i wPolsce24. Decyzja wywołała oburzenie, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Przed siedzibą stacji odbyła się manifestacja w jej obronie.
O uciszaniu Republiki - tego samego dnia - poinformowała Komisję Europejską europoseł PiS Beata Szydło. Była premier przedstawiła sprawę na spotkaniu z komisarzem zajmującym się praworządnością - Michaelem McGrathem.
Polityk podkreśliła, że odbieranie koncesji niezależnym telewizjom odbywa się w trakcie trwającej kampanii wyborczej.
"W maju będziemy wybierać prezydenta Rzeczpospolitej. Tym samym miliony Polaków zostały pozbawione dostępu do informacji i do prawdy"
– zaznaczyła.
Podkreśliła, że dziennikarze tłumionych stacji w ostatnim czasie nie byli wpuszczani na konferencje prasowe organizowane przez rządzących. - Próbowano wpływać w ten sposób na przekaz informacji, które były podawane w tych telewizjach - zauważyła.
"Jak pan ocenia taką sytuację, kiedy w trakcie kampanii wyborczej pozbawia się telewizje niezależne koncesji, tylko dlatego, że są one niewygodne politycznie"
– pytała Szydło.
Zaznaczyła, że europejski komisarz "mówił wiele o tym, że trzeba wzmacniać media, jako czwartą władzę". - Polska jest w tej chwili rządzona przez ekipę, która łamie praworządność na każdym kroku i posuwa się do czynów absolutnie łamiących zasady demokracji - podkreśliła.
Jak przekazała polityk PiS, "komisarz McGrath nie potrafił, czy raczej nie chciał, odnieść się do sytuacji w Polsce".
"Zareagował typowo brukselskim słowotokiem, zachęcając dziennikarzy w Polsce do brania unijnych grantów"
– dodała.
Polska jest rządzona w tej chwili przez ekipę, która łamie praworządność na każdym kroku. Polska jest krajem, w którym odbierane są koncesje niezależnym od rządu telewizjom. Komisarz Michael McGrath chciał rozmawiać o stanie demokracji w UE, więc porozmawialiśmy. Dodam, że… pic.twitter.com/F3Usv8hjoG
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) April 9, 2025