Izba Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Białorusi przyjęła nową ustawę "O wolności sumienia”, regulującą działalność i status prawny organizacji religijnych. Niezależni analitycy zwracają uwagę, że nowe prawo daje władzom państwowym możliwość ingerencji w działalność kościołów i wspólnot religijnych w celu zabezpieczenia w kraju dominującej pozycji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Zmiany, wprowadzone do ustawy, przewidują m.in. że "oświata religijna powinna być prowadzona tylko w językach państwowych", to znaczy po rosyjsku bądź białorusku – informuje portal Glosznadniemna.pl, należący do zdelegalizowanego przez reżim Alaksandra Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi (ZPB).
Biorąc pod uwagę fakt, że reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi politykę rusyfikacji życia społecznego, prześladuje przejawy występowania języka i elementów kultury białoruskiej, a także mniejszości narodowych, m.in. polskiej oraz litewskiej, efektem tej klauzuli może być ostateczna rusyfikacja oświaty religijnej. Obecnie ważą się losy szkół niedzielnych dla dzieci i klubów młodzieżowych przy parafiach katolickich, w których jest używany język polski. Zagrożona jest także literatura religijna w języku polskim – czytamy na portalu.
Białoruś: nowa ustawa o organizacjach religijnych eliminuje język polski w oświacie katolickiej. @PLinBelarus @MSZ_RP https://t.co/SjJfxQQXoY
— Redakcja Polska Polskiego Radia dla Zagranicy (@RadioZagranica) October 11, 2023
Warto przypomnieć, że w lipcu białoruskie reżimowe władze znowelizowały ustawę "O językach”. Zabrania ona w szkołach, działających w państwowym systemie oświaty, nauczania w językach innych niż rosyjski i białoruski.
Dotychczasowe prawo białoruskie, uchwalone w 1990 roku, jeszcze przed podpisaniem porozumień białowieskich, które spowodowały rozpad ZSRS i utorowały Białorusinom drogę do samodzielnej państwowości, gwarantowało mieszkającym na Białorusi mniejszościom narodowym możliwość nauczania dzieci w języku ojczystym. Teraz regulujący językowe kwestie nauczania artykuł 22 Ustawy "O językach” taką możliwość wyklucza. Znowelizowane prawo dopuszcza jedynie zakładanie w szkołach osobnych klas, w których język mniejszości narodowych może być wykładany na wniosek rodziców i po uzyskaniu specjalnego zezwolenia władz lokalnych oraz Ministerstwa Edukacji Białorusi.
Ponadto, jak podaje portal Glosznadniemna.pl władze białoruskie, wbrew porozumieniom dwustronnym z Polską i Litwą, zmieniły już na rosyjskojęzyczny status dwóch, wybudowanych przez Polskę dla polskiej mniejszości narodowej, szkół z polskim językiem nauczania w Grodnie i Wołkowysku, a także powstałych w porozumieniu z Republiką Litewską w interesach litewskiej mniejszości narodowej, dwóch szkół z litewskim językiem nauczania w Pielasie oraz Rymdziunach.
Nauczanie języków polskiej oraz litewskiej mniejszości narodowych w formach pozaszkolnych zajęć dodatkowych jest na Białorusi obecnie możliwe jedynie z pozwolenia i pod ścisłym nadzorem organów państwowych.