Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Język polski zakazany na Białorusi. Także w kościołach

Izba Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Białorusi przyjęła nową ustawę "O wolności sumienia”, regulującą działalność i status prawny organizacji religijnych. Niezależni analitycy zwracają uwagę, że nowe prawo daje władzom państwowym możliwość ingerencji w działalność kościołów i wspólnot religijnych w celu zabezpieczenia w kraju dominującej pozycji Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Zmiany, wprowadzone do ustawy, przewidują m.in. że "oświata religijna powinna być prowadzona tylko w językach państwowych", to znaczy po rosyjsku bądź białorusku – informuje portal Glosznadniemna.pl, należący do zdelegalizowanego przez reżim Alaksandra Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi (ZPB).

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne
Pexels/Michael Morse

Biorąc pod uwagę fakt, że reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi politykę rusyfikacji życia społecznego, prześladuje przejawy występowania języka i elementów kultury białoruskiej, a także mniejszości narodowych, m.in. polskiej oraz litewskiej, efektem tej klauzuli może być ostateczna rusyfikacja oświaty religijnej. Obecnie ważą się losy szkół niedzielnych dla dzieci i klubów młodzieżowych przy parafiach katolickich, w których jest używany język polski. Zagrożona jest także literatura religijna w języku polskim – czytamy na portalu.

Warto przypomnieć, że w lipcu białoruskie reżimowe władze znowelizowały ustawę "O językach”. Zabrania ona w szkołach, działających w państwowym systemie oświaty, nauczania w językach innych niż rosyjski i białoruski.

Dotychczasowe prawo białoruskie, uchwalone w 1990 roku, jeszcze przed podpisaniem porozumień białowieskich, które spowodowały rozpad ZSRS i utorowały Białorusinom drogę do samodzielnej państwowości, gwarantowało mieszkającym na Białorusi mniejszościom narodowym możliwość nauczania dzieci w języku ojczystym. Teraz regulujący językowe kwestie nauczania artykuł 22 Ustawy "O językach” taką możliwość wyklucza. Znowelizowane prawo dopuszcza jedynie zakładanie w szkołach osobnych klas, w których język mniejszości narodowych może być wykładany na wniosek rodziców i po uzyskaniu specjalnego zezwolenia władz lokalnych oraz Ministerstwa Edukacji Białorusi.

Ponadto, jak podaje portal Glosznadniemna.pl władze białoruskie, wbrew porozumieniom dwustronnym z Polską i Litwą, zmieniły już na rosyjskojęzyczny status dwóch, wybudowanych przez Polskę dla polskiej mniejszości narodowej, szkół z polskim językiem nauczania w Grodnie i Wołkowysku, a także powstałych w porozumieniu z Republiką Litewską w interesach litewskiej mniejszości narodowej, dwóch szkół z litewskim językiem nauczania w Pielasie oraz Rymdziunach.

Nauczanie języków polskiej oraz litewskiej mniejszości narodowych w formach pozaszkolnych zajęć dodatkowych jest na Białorusi obecnie możliwe jedynie z pozwolenia i pod ścisłym nadzorem organów państwowych. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, glosznadniemna.pl

#Białoruś #reżim #oświata #język polski #walka z polskością #Łukaszenka

Konrad Wysocki