Holandia była niewystarczająco przygotowana na pandemię - wynika z opublikowanego w środę raportu Holenderskiej Rady Bezpieczeństwa (OVV). W dokumencie mowa jest m.in. o "cichej katastrofie" w domach opieki.
Autorzy dokumentu podkreślają, że państwu brakowało wystarczającej infrastruktury kryzysowej, a także jednoznacznego i jasnego procesu podejmowania decyzji i dobrej długoterminowej komunikacji ze społeczeństwem.
Raport OVV wskazuje na „cichą katastrofę” w domach opieki. „Priorytetem rządu było odciążenie szpitali, a sygnały o alarmującej sytuacji domów opieki dotarły zbyt późno” – twierdzi szef instytucji Jeroen Dijsselbloem.
Rada krytykuje strukturę podejmowania decyzji i ich komunikowania. „Nie zawsze było jasne, kto jest upoważniony do podjęcia określonej decyzji, a liczne komisje i konsultacje stworzyły rozproszoną strukturę podejmowania decyzji” – czytamy w raporcie.
Z oceną OVV nie zgadza się były minister zdrowia Hugo de Jonge (2017-styczeń 2022). Powiedział on w środę dziennikarzom, że działania rządu były podejmowane w oparciu o stan wiedzy z początku pandemii.
„Minister De Jonge i jego urzędnicy ciężko pracowali, ale nie oznacza to, że nie powinni krytycznie spojrzeć wstecz i wyciągnąć wniosków” – twierdzi Dijsselbloem.
Publikacja raportu OVV nastąpiła dzień po tym, jak rząd zapowiedział zniesienie niemal wszystkich epidemicznych obostrzeń. Od piątku zostaną ponownie otwarte dyskoteki i kluby nocne, a godziny działania restauracji będą wydłużone.
Od 25 lutego całkowicie przestanie obowiązywać przepustka sanitarna. Nadal będzie ją można jednak uzyskać, by móc swobodnie posługiwać się nią poza granicami kraju.