Nieuznawane przez białoruski reżim Centrum Praw Człowieka "Wiasna", powołujące się na wypowiedź Natalii Pinczuk, żony Alesia Bialackiego, podało, że noblista trafił do karceru białoruskiego więzienia.
Aleś Bialacki, więzień polityczny, przewodniczący Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", laureat Pokojowej Nagrody Nobla za rok 2022, skazany na 10 lat więzienia na podstawie sfabrykowanych dowodów, został umieszczony w karcerze na terenie kolonii karnej – wskazuje "Wiasna" na swojej stronie internetowej. Poinformowała o tym żona więźnia politycznego Natalia Pinczuk, przemawiając na Światowym Forum na rzecz Demokracji w Strasburgu.
Centrum "Wiasna" przypomniało, że 2 maja Białacki został przeniesiony do kolonii karnej nr 9 w Gorkach. Został skierowany do pracy przy obróbce drewna.
Dziś zabieganie o bezwarunkową wolność dla Alesia Bialackiego, dla wszystkich białoruskich więźniów politycznych, szukanie wolności dla Białorusi oznacza obronę pokojowej przyszłości Białorusi. I Ukrainy, i naszego regionu, a zatem i świata jako całość. Wolność to pokój.
Obrońcy praw człowieka poinformowali, że Bialackiemu, oprócz wsadzenia do karceru, odmówiono także kontaktowania się z adwokatem.
Ales Bialiatski was placed to a punishment cell in the colony
— Viasna (@viasna96) November 7, 2023
Moreover, for a long time the Belarusian human rights defender has not been allowed to see a lawyer.https://t.co/0akeVAh6vy pic.twitter.com/w3g7BNKYJ8
Aleś Bialacki oraz dwaj jego współpracownicy - Walancin Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz, usłyszeli wyroki na początku marca br. Bialacki został skazany na 10 lat więzienia, Stefanowicz – na dziewięć, a Łabkowicz – na siedem.