Stało się to, co było nieuniknione. Po wielu latach znakomitych występów, w czwartek 3 marca 2011 r. Adam Małysz zapowiedział zakończenie kariery. Co będzie robił na emeryturze nasz najlepszy skoczek? Zamierza pójść w zupełnie innym kierunku. Planuje poświęcić się swojej drugiej pasji - motoryzacji. Wiosną zacznie przygotowania... do Dakaru - podaje "Puls Biznesu".
Na palcach jednej ręki możemy policzyć konkursy, które zostały do rozegrania. Ostatni raz w walce o punkty rankingowe polscy kibice zobaczą Małysza w akcji w drugiej połowie marca w Planicy. Historia zatoczy więc koło. Na tej samej skoczni, w grudniu 1994 roku, Adam debiutował w cyklu Pucharu Świata. Później jeszcze odbędą się zawody w "skokach do celu". Impreza ta będzie oficjalnym pożegnaniem polskiego multimedalisty. Co dalej? Nasz mistrz ma pomysł na siebie.
"Mam pewne propozycje, motoryzacja, menedżerka. Muszę to wszystko przemyśleć" - powiedział Adam Małysz w wywiadzie dla nSport. Jak twierdzi "Puls Biznesu", skoczek swoją przyszłość wiąże ze sportami motorowymi. Małysz podkreśla, że teraz ma czas, by przemyśleć sprawę swojej przyszłości.
"Poświęciłem wszystko skokom i wszystko odsuwałem na bok. Wszystkie inne rzeczy były drugoplanowe" - tłumaczy.
Według gazety, Adam Małysz będzie gwiazdą RMF Caroline Team, którego partnerem jest m.in. Porsche. Adam ma być "marketingową dźwignią" projektu. Według gazety, budżet zespołu rajdowego z „Orłem z Wisły” w składzie może wynieść nawet 10 mln zł.
"Jeśli taki projekt wypali, będzie miał dużą siłę. Zdominuje media, jego wartość marketingowa będzie potężna. To będzie też świetny impuls dla rozwoju tego sportu w Polsce" — tłumaczy na łamach "Pulsu Biznesu" spec od marketingu sportowego, Grzegorz Kita. Małysz unika jednoznacznych deklaracji. Stwierdził jedynie, że od zawsze pasjonuje się motoryzacją i ma jeepa przystosowanego do jazdy terenowej.
Od kilku miesięcy RMF Caroline Team promuje swoją "Sekretną Postać", którą ma ujawnić w marcu. "Puls Biznesu" nie ma wątpliwości, że to właśnie Małysz.
"Nikt z głównych zainteresowanych teraz nie potwierdzi, że Małysz jest gwiazdą tego projektu i że idzie w to na sto procent. Bo trwa układanie całego biznesplanu, żeby pogodzić interesy starych sponsorów Adama, takich jak Red Bull i Generali, z interesami partnerów Caroline Team" - tłumaczy informator gazety.
Źródło: