Podejrzanym jest 37-letni urodzony w Algierii mężczyzna, który znajdował się pod obserwacją policji z powodu islamskiej radykalizacji. Wcześniej nałożono na niego obowiązek opuszczenia terytorium Francji.
"Nasze miasto ogarnął horror" - napisała w mediach społecznościowych burmistrz Miluzy Michele Lutz. Dodała, że motyw terrorystyczny wydaje się być najprawdopodobniejszy w tym ataku. Nie podano, kim jest ofiara zamachu.
- Mężczyzna zaatakował nożem przechodniów na krytym targu nad kanałem; kilku funkcjonariuszy policji miejskiej, którzy interweniowali, aby go obezwładnić, również zostało rannych. Na chwilę obecną bilans ofiar śmiertelnych wynosi jedną osobę i kilka osób rannych (...) W imieniu miasta Miluza pragnę wyrazić solidarność z ofiarami i ich bliskimi
- dodała.
Krajowa Prokuratura Antyterrorystyczna poinformowała w komunikacie prasowym, że przejmuje prowadzenie śledztwa - podał portal dziennika "Le Figaro". Wszyscy ranni w ataku to policjanci.