Polska pokonała Słowenię 3:0 w meczu o brązowy medal siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwoni byli wyraźnie lepsi i nie dali szans rywalom. Brązowe krążki zawisną na ich szyjach, co jest dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi igrzyskami olimpijskimi. Mankamenty do poprawy, a później już tylko... walka o złoto w Paryżu!
Pierwszy set meczu o trzecie miejsce w Lidze Narodów zaczął się dość wyrównanie, do stanu 13:13 mieliśmy walkę punkt za punkt. Później jednak dwa błędy Kurka i as serwisowy Urnauta sprawiły, że to Słowenia wyszła na 3-punktowe prowadzenie.
Polacy zdołali jednak odrobić straty i wyrównali na 19:19. Później, choć to Słowenia miała piłkę setową, to biało-czerwoni zdobyli trzy punkty z rzędu i wygrali 26:24.
Druga odsłona zaczęła się dużo lepiej dla biało-czerwonych, od prowadzenia 4:1. Podopieczni Nikoli Grbicia nawet przez moment nie oddali kontroli nad tym setem, wygrywając ostatecznie 25:16, po punktowym ataku Bieńka. To był popis gry Polaków!
I w końcu set trzeci, który zaczął się od prowadzenia podopiecznych Grbicia 6:3. Mimo ambitnej gry Słoweńców, nie potrafili oni poradzić sobie z polskimi zawodnikami. Gra Polaków była koncertowa, a Leon podwyższył prowadzenie na 17:11 z przechodzącej piłki. Nie mogło być inaczej - ostatnia piłka należała do Polaków, którzy zdobyli brąz Ligi Narodów!