Udział w tej edycji jak na razie lepiej rozpoczęli Polacy, którzy pokonali - kolejno - Tunezyjczyków 3:0 i Japończyków 3:1. Trener Vital Heynen w dwóch pierwszych spotkaniach PŚ nie korzystał prawie wcale z zawodników, którzy brali udziału w zakończonych w ostatni weekend mistrzostwach Europy. Jedynie w drugiej części meczu z gospodarzami wpuścił na boisko Artura Szalpuka i Jakuba Kochanowskiego, którzy podczas zakończonego zdobyciem brązu czempionatu Europy byli rezerwowymi.
Podczas kolejnych meczów Belg będzie korzystał w większym stopniu z podstawowych zawodników. Już w spotkaniu z Amerykanami obok siebie mogą zagrać Wilfredo Leon i Bartosz Kurek.
Ekipa USA niespodziewanie udział w PŚ zaczęła od porażki z Argentyńczykami 2:3. Dzień później jednak już pokonała Włochów 3:1. W zespole Johna Sperawa brakuje kontuzjowanego Taylora Sandera.
Amerykanie należą do siatkarskich potęg
Kolejną serię spotkań ??Polaków w #FIVBWorldCup inauguruje starcie z mocnym rywalem - ??Stanami Zjednoczonymi! Trzymamy kciuki za kolejny świetny wynik naszych siatkarzy! ? pic.twitter.com/eQNgUaMFVZ
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) October 3, 2019
W tym sezonie Polacy zmierzyli się z Amerykanami w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów - w Katowicach górą byli gospodarze 3:2. Takim samym wynikiem zakończył się pełen dramaturgii półfinał ubiegłorocznych mistrzostw świata między tymi drużynami.
W ciągu 15 dni drużyny rozegrają w Japonii po 11 spotkań systemem "każdy z każdym". Tym razem turniej nie daje możliwości wywalczenia awansu na igrzyska. Ekipa Heynena jest już pewna występu w Tokio.