Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Salah, Polacy i... Niemcy. Najwięksi nieobecni fazy pucharowej

Faza grupowa Mistrzostw Świata w Rosji przebiegła bez większych niespodzianek, poza jednym wyjątkiem. Odpadnięcie reprezentacji Niemiec to wielka sensacja, ale Polacy nie są wcale w lepszych nastrojach. Kogo będzie brakować w drugiej fazie mundialu?

Mohamed Salah
Mohamed Salah
Egypt National Team Account promoting for Salah @Pharaohs, CC 4.0, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Mohamed_Salah,_Russia_WC_2018.jpg

Po pierwsze, Mohameda Salaha. Zawodnik Liverpoolu walczył z czasem po kontuzji, której doznał w finale Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu nie zagrał, a Egipcjanie ulegli 0:1 Urugwajowi. Wrócił na spotkanie z Rosją, by ratować swój zespół, ale na nic się to zdało. Egipt przegrał 1:3 z Rosją, a później 1:2 z Arabią Saudyjską. Salah strzelił obie bramki dla Egiptu na tym mundialu, ale kolejny raz okazało się, że w afrykańskim zespole określenie "Salah i jego koledzy" jest prawdziwe oraz niekoniecznie skuteczne w grze. Egipcjanin pokazał jednak, jak klasowym jest piłkarzem. Wrócił po kontuzji i robił wszystko, by jego kadra odniosła choć jedno zwycięstwo.

Po drugie, reprezentacji Niemiec. Abstrahując od politycznych i historycznych uwarunkowań, prawda jest jedna: kadra Niemiec na mundialach od wielu lat należała do drużyn rozdających karty. Kiedy już nie było szans na podziwianie Polaków, miło było popatrzeć na grę naszych zachodnich sąsiadów. Joachim Loew stworzył zespół o ogromnej dyscyplinie taktycznej, grający, nomen omen, z niemiecką precyzją. A tu katastrofa! Niemcy przegrali z Meksykiem i Koreą Południową. Manuel Neuer w jednym z wywiadów przyznał, że Niemcy nie zasłużyli na wyjście z grupy, bo byli po prostu słabi.

Po trzecie, i najważniejsze: Polaków. Choć Adam Nawałka mówi, że naszej reprezentacji nie było stać na osiągnięcie celu, to trudno nie odnieść wrażenia, że ta grupa była zdecydowanie do przejścia. Z Senegalem biało-czerwoni sami strzelili sobie dwie bramki, a z Japonią potrafili wygrać, choć... w sumie to Japończycy nie za bardzo nam w tym przeszkadzali. Kolumbia była poza zasięgiem, ale spójrzmy prawdzie w oczy: czy drugie miejsce było nieosiągalne?

Dziś startuje 1/8 finału Mistrzostw Świata. O 16.00 Francja zagra z Argentyną, o 20.00 Urugwaj z Portugalią.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mohamed Salah

redakcja