Zbigniew Boniek enigmatycznym wpisem zapowiedział na Twitterze możliwe dalsze działania UEFA wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jego komentarz został dobitnie podsumowany przez Jakuba Olkiewicza.
W piątek UEFA postanowiła odebrać Rosji prawo organizacji finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Zadecydowała również, że rosyjskie i ukraińskie drużyny nie mogą rozgrywać międzynarodowych spotkań na swoich stadionach.
Ci, którzy spodziewali się ostrych sankcji po decyzji Władimira Putina o ataku na Ukrainę musieli się poczuć mocno zawiedzeni tą decyzją. FIFA - w podobnym tonie - "monitoruje sytuację", ale wpis Zbigniewa Bońka na Twitterze sugeruje, że być może w przyszłości (kiedy - nie wie nikt) światowi i europejscy włodarze futbolu uderzą w rosyjskiego dyktatora.
I jeszcze wiele się wydarzy
- napisał Boniek, załączając pismo informujące o przeniesieniu finału Champions League.
Ten wpis wiceprezydenta UEFA i byłego prezesa PZPN został brutalnie, ale jakże prawdziwie, podsumowany przez Jakuba Olkiewicza.
Część Ukraińców już niestety tego co ma się w przyszłości wydarzyć nie usłyszy, ani nie zobaczy
- odpowiedział na deklarację Bońka dziennikarz.
Część Ukraińców już niestety tego co ma się w przyszłości wydarzyć nie usłyszy, ani nie zobaczy.
— Jakub Olkiewicz (@JOlkiewicz) February 25, 2022