Biało-czerwoni pokonali 2:0 Wyspy Owcze w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy. Po meczu komentowano nietypowy gest wykonany przez Roberta Lewandowskiego po strzeleniu pierwszej bramki.
Polscy piłkarze pokonali Wysypy Owcze, ale gole padły dopiero w końcówce spotkania. Najpierw - dość szczęśliwie dla gospodarzy - obrońca Farerów dotknął piłki ręką i arbiter wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Robert Lewandowski. Kapitan Biało-czerwonych po strzeleniu bramki podbiegł do narożnika boiska i wykonał tajemniczy gest w kierunku trybun.
Cieszynka @lewy_official po pierwszym golu ⚽️
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2023
O co mogło chodzić? 🤔 pic.twitter.com/jRccpjPNLE
Lewandowski zasłonił kolejno swoje oczy, uszy i usta. Napastnik po raz pierwszy w ten sposób celebrował zdobycie gola. Snajper FC Barcelony wyjaśnił później, że ta "cieszynka" była skierowana do jego małżonki. Anna Lewandowska w dniu meczu z Wyspami Owczymi obchodziła 35. urodziny.
Cieszynka to taki rodzinny sekret. Moja żona miała urodziny i było to z dedykacją dla niej. Można powiedzieć "witaj w klubie 35-tek". Był to wyjątkowy dzień i to taka nasza tajemnica. Mobilizacja była wyjątkowa. Z tyłu głowy miałem, że chciałem zadedykować jej bramki. Wspiera mnie i wiedziała, jak ważny jest ten mecz dla nas
- powiedział po spotkaniu Lewandowski, cytowany przez TVP Sport.
W 83. minucie "Lewy" ustalił technicznym strzałem wynik na 2:0. Już w niedzielę Biało-czerwoni zmierzą się w Tiranie z kolejnym rywalem w eliminacjach Euro 2024 - Albanią (początek tego meczu o 20:45).