Reprezentant gospodarzy Charles Leclerc był najszybszy na ostatnim, trzecim treningu przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Monako na torze w Monte Carlo. Jego kolega z Ferrari - czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel rozbił bolid. Nieco mniejszą stratę niż zwykle zanotowały samochody Williamsa, które już tradycyjnie miały najgorsze czasy przejazdów.
Leclerc uzyskał czas najlepszego okrążenia 1.11,265 i wyprzedził zawodników Mercedesa: o 0,053 Fina Valtteriego Bottasa i o 0,213 broniącego tytułu mistrza świata Brytyjczyka Lewisa Hamiltona. Czwarty był Holender Max Verstappen (Red Bull), a dopiero 14. Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari), który po uderzeniu w bandy uszkodził przednie zawieszenie i przedwcześnie zakończył sesję.
Kraksa Vettela
Oh Seb! ?#MonacoGP ?? #F1 pic.twitter.com/AlONZr0sLy
— Formula 1 (@F1) 25 maja 2019
Kubica stracił do reprezentanta Monako 2,821, a gorszy wynik miał tylko drugi z kierowców Williamsa Brytyjczyk George Russell (strata 3,040). Podczas obu czwartkowych treningów w Monte Carlo zwyciężał Hamilton. Czasy kierowców Williamsa pozwalają optymistycznie zakładać, że ulepszanie ich bolidów trwa, jednakże na żadne rewelacyjne osiągnięcia w Monako nie można liczyć.
Rezultaty trzeciego treningu
Charles Leclerc, on home soil, leads the way ahead of qualifying#MonacoGP ?? #F1 pic.twitter.com/CCMSAMSF2Q
— Formula 1 (@F1) 25 maja 2019
Rywalizacja w kwalifikacjach o pole position rozpocznie się o godz. 15.