Arkadiusz Milik z Napoli i Łukasz Piszczek z Borussii Dortmund to jedyni polscy piłkarze, którzy wystąpili w środowych meczach drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Włoski klub zremisował bezbramkowo z mistrzem Belgii, a nasz napastnik seryjnie marnował dobre sytuacje.
Arkadiusz Milik mógł być bohaterem meczu Ligi Mistrzów, ale zmarnował kilka dobrych okazji. Dwukrotnie trafił w obramowanie bramki, a jego zespół tylko zremisował na wyjeździe z KRC Genk 0:0. Polak został zmieniony w 72. minucie Fernando Llorente. Chwilę wcześniej sędzia ukarał go żółtą kartką.
Rezerwowym gości był Piotr Zieliński, a w kadrze gospodarzy nie zmieścił się Jakub Piotrowski.
Łukasz Piszczek mógł z kolei cieszyć się ze zwycięstwa BVB nad Slavią w Pradze 2:0. Prawy obrońca gości rozegrał cały mecz i również zobaczył żółtą kartkę.
We wtorek od pierwszej do ostatniej minuty w swoich meczach wystąpili: Robert Lewandowski w Bayernie Monachium, bramkarz Wojciech Szczęsny w Juventusie Turyn oraz Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak w Lokomotiwie Moskwa.
Najbardziej wyróżnił się ten pierwszy, który zdobył dwie bramki w spotkaniu z Tottenhamem Hotspur w Londynie (7:2). Szczęsny zachował czyste konto w starciu z Bayerem Leverkusen w Turynie (0:2), a polscy piłkarze broniący barw mistrza Rosji musieli pogodzić się z porażką w Moskwie z Atletico Madryt 0:2.