LeBron James wrócił do gry w barwach Los Angeles Lakers po przerwie spowodowanej kontuzją mięśni brzucha, ale "Jeziorowcy" przegrali dziewiąte spotkanie w tym sezonie NBA. Boston Celtics pokonali Lakers 130:108.
Los Angeles Lakers - jeden z faworytów do mistrzostwa w tym sezonie NBA ma niepokojąco słaby bilans - tylko 8 zwycięstw i 9 porażek. Drużynie z "Miasta Aniołów" nie pomógł w meczu z Boston Celtics nawet powrót do gry LeBrona Jamesa. Jeden z najlepszych koszykarzy w historii pauzował z powodu kontuzji mięśni brzucha.
Grało się w porządku. Oczywiście po ponad dwóch tygodniach przerwy czułem się trochę jak nowicjusz. Byłem podekscytowanym możliwością występu, ale najważniejsze, że znowu mogłem zaufać mojemu ciału
- przyznał LeBron.
"Król James" zdobył dla Lakers 23 punkty, a na parkiecie przebywał przez 32 minuty. Jego występ przyćmił jednak Jayson Tatum, który dla Boston Celtics rzucił 32 punkty i pomógł gospodarzom odnieść ósme zwycięstwo w sezonie. Obie utytułowane drużyny plasują się na dziewiątych pozycjach - Lakers w Konferencji Zachodniej, a Celtics na wschodzie.