LeBron James zdobywając 29 punktów wprowadził Los Angeles Lakers do finału Konferencji Zachodniej. Drużyna z Miasta Aniołów zagra na tym etapie rozgrywek po raz pierwszy od dziesięciu lat. W półfinale "Jeziorowcy" 4:1 odprawili Houston Rockets, decydujące spotkanie wygrywając 119:96.
LeBron James szalał pod koszem do 29 punktów dokładając 11 zbiórek i 5 asyst. Los Angeles Lakers w piątym meczu play-off nie dali Houston Rockets większych szans. Po nieoczekiwanej porażce w pierwszym spotkaniu tych drużyn "Jeziorowcy" dominowali wyraźnie - wygrywając cztery kolejne mecze.
Wiem, jak mam na imię, jestem świadomy swojej pozycji i osiągnięć w NBA
- powiedział "Król James" po wyeliminowaniu Rakiet z play-off.
Rockets nie pomogła nawet znakomita gra Jamesa Hardena. Słynny brodacz zdobył 30 punktów przy rewelacyjnej skuteczności rzutów za dwa - trafił 10 z 12 prób (83%). Gwiazda ekipy z Houston nie miała jednak wystarczającego wsparcia kolegów z drużyny.
W finale Konferencji Zachodniej może dojść do derbowego starcia drużyn z Miasta Aniołów. W drugiej parze Los Angeles Clippers prowadzą bowiem 3:2 z Denver Nuggets.