Broniący tytułu koszykarze Toronto Raptors w pierwszym meczu sezonu 2019/20 ligi NBA wygrali po dogrywce we własnej hali z New Orleans Pelicans 130:122. Natomiast w derbach Los Angeles lepsi okazali się Clippers, którzy pokonali Lakers 112:102.
Spotkanie w Kanadzie poprzedziła mistrzowska ceremonia. Pod dachem hali odsłonięto informujący o tytule baner, a koszykarze i sztab tradycyjnie otrzymali stosowne pierścienie.
Podniosła atmosfera chyba zdekoncentrowała gospodarzy, bo w pierwszej połowie Pelicans prowadzili różnicą nawet 11 punktów. Po przerwie natomiast spotkanie było bardzo wyrównane i potrzebna była dogrywka. O porażce gości zadecydowała strzelecka niemoc, która w pewnym momencie ich dopadła. Przez ostatnie dwie minuty dodatkowego czasu gry Pelicans nie zdobyli bowiem nawet punktu.
Kyle Lowry przypieczętował wygraną Dinozaurów w dogrywce
Kyle Lowry hits a 3 in OT to make it 130-122 final in Toronto.
— Barstool Bets (@barstoolbets) October 23, 2019
The Raptors were -6.5 tonight against the Pelicans. pic.twitter.com/uTocvGzUz0
Raptors do triumfu poprowadzili Fred VanVleet, który uzyskując 34 pkt ustanowił rekord kariery, oraz Kameruńczyk Pascal Siakam - 34 pkt, 18 zbiórek i pięć asyst. Kyle Lowry dołożył 22 pkt.
Pascal i Freddy to młody rdzeń naszej drużyny. Na nich będzie w dużym stopniu spoczywał los drużyny. Jestem bardzo zadowolony z tego co dziś pokazali, a w trakcie sezonu na pewno poczynią jeszcze postępy
- komplementował kolegów Lowry.
Drużyna z Nowego Orleanu zaczęła sezon bez wybranego z pierwszym numerem w drafcie Ziona Williamsona. 19-latek z powodu kontuzji kolana wróci do gry za około dwa miesiące. We wtorek wśród Pelicans najlepszy był Brandon Ingram - 22 pkt.
Raptors nie daje się większych szans na powtórzenie czerwcowego sukcesu, bo latem stracili dwóch podstawowych zawodników - najbardziej wartościowego gracza (MVP) finałów Kawhiego Leonarda i Danny'ego Greena. Obaj przenieśli się do Los Angeles i od razu stanęli naprzeciw siebie.
Przejście Leonarda i Paula George'a do Clippers z miejsca uczyniło ten zespół faworytem rozgrywek. We wtorek George z powodu kontuzji nie mógł wystąpić, ale zespół trenera Doca Riversa i tak był górą.
Spotkanie rozstrzygnęło się w czwartej kwarcie, która zaczynała się przy stanie 85:85. W niej jednak Clippers szybko przejęli inicjatywę i ostatecznie zwyciężyli wyraźnie. W ich szeregach najlepszy był Leonard, który zdobył 30 pkt. Bardzo dobrze spisali się również rezerwowi, a w szczególności Lou Williams - 21 pkt.
Kawhi Leonard vs Lakers
?️ @kawhileonard leads the @LAClippers to victory in his debut with 30 PTS, 6 REB, 5 AST! #KiaTipOff19 #ClipperNation pic.twitter.com/74KlMyAqUG
— NBA (@NBA) October 23, 2019
W pokonanej ekipie najskuteczniejszy był Green, który zdobywając 28 pkt przy świetnej skuteczności 10/14 z gry przyćmił największe gwiazdy Lakers. Anthony Davis na swoim koncie zapisał bowiem 25 pkt, 10 zbiórek i pięć asyst, a LeBron James - 18 pkt, dziewięć zbiórek i osiem asyst.