Olsztyński Stomil nie ma łatwego życia. Choć klub gra na zapleczu ekstraklasy, to od lat znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej. W kasie jest pusto, a organizacja pozostawia wiele do życzenia. W październiku z tego powodu z pracy zrezygnował trener Kamil Kiereś.
Infrastruktura sportowa w Olsztynie pozostawia również wiele do życzenia. Klub ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego gra na rozpadającym się stadionie. [polecam: https://niezalezna.pl/220362-pudrowanie-ruiny-w-olsztynie-kibice-stomilu-domagaja-sie-nowego-stadionu]
Ale to nie koniec - audyt w klubie miał wykazać potężne uchybienia.
Audyt wykazał nieprawidłowości, które mogą świadczyć o świadomej działalności na szkodę klubu. Żądamy niezwłocznych wyjaśnień. Inaczej bowiem złożymy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- napisał na Twitterze Kacper Szeluga, współpracownik Michała Wypija - niedawnego kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Olsztyna.
@StomilOlsztynSA znajduje się w traficznej sytuacji finansowej. Audyt wykazał nieprawidłowości, które mogą świadczyć o świadomej działalności na szkodę klubu. Żądamy niezwłocznych wyjaśnień. Inaczej bowiem złożymy zawiadomienie do @PK_GOV_PL o możliwości popełnienia przestępstwa. pic.twitter.com/rBHyiZgkZG
— Kacper Szeluga (@szeluga_kacper) 17 grudnia 2018
Informacje potwierdził sam Michał Wypij.
Tak, dotarłem do audytu spółki miejskiej Stomil Olsztyn S.A. Lektura jest porażająca. Wynika z niej, że były prezes, pan Borkowski kłamał w sprawie sytuacji finansowej spółki. Oczekuję wyjaśnienia sytuacji przez przewodniczącego Rady Nadzorczej pana Fadrowskiego.
- skomentował Wypij.