Od meczu z Serbią w Nantes (godz. 18) reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację w turnieju finałowym mistrzostw Europy piłkarek ręcznych, których organizatorem jest Francja. W drugim piątkowym spotkaniu grupy A Dania zagra ze Szwecją (g. 21).
Największym osiągnięciem zespołu serbskiego jest wicemistrzostwo globu w 2013 roku. W eliminacjach do turnieju we Francji wygrał swoją grupę, doznając tylko jednej porażki - ze Szwecją, która awansowała, podobnie jak Polska, z drugiego miejsca.
"Serbki to bałkańska szkoła gry, oparta na świetnym wyszkoleniu indywidualnym i takiej pewności siebie. Mają to we krwi, są pozytywnie agresywne, przekonane o swojej wartości na boisku. W dodatku grają w czołowych klubach europejskich"
- ocenił rywali selekcjoner biało-czerwonych Leszek Krowicki.
Będzie to szósty występ Polek w finałach ME. Znacznie lepiej wiodło im się w mistrzostwach świata, w których dwukrotnie zajmowały czwarte miejsce (2013 i 2015 r.). W kontynentalnym czempionacie zajmowały przeważnie odległe pozycje: 11. w 1996 roku, piąte w 1998, ósme w 2006, 11. w 2014 i 15. przed dwoma laty. Serbki ostatnio uplasowały się na dziewiątym miejscu.