Medalistka olimpijska Zofia Klepacka (brąz w Londynie) nie ukrywa swoich konserwatywnych poglądów i przywiązania do tradycyjnych wartości. Niejednokrotnie padała przez to ofiarą hejtu. Tym razem poinformowała jednak o bardziej poważnym zdarzeniu - pobiciu.
- Ostatnio zostałam pobita pod Muzeum Powstania Warszawskiego przez damskich bokserów ochraniarzy...szturchano mnie, ubliżano dostałam dwa razy w głowę gdzie upadłam i kiedy tak leżałam podbiegł drugi i użył gazu pieprzowego prosto w oko i twarz. A tylko chciałam odebrać zaproszenia na Uroczystości Powstania Warszawskiego i przejść jak człowiek chodnikiem - napisała w mediach społecznościowych - napisała Klepacka.
"Nic takie czasy że kobita musi dostać po mordzie. Widzimy się jutro Drodzy Powstańcy" - podsumowała sportsmenka (pisownia oryginalna).
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            