Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

ZNP namawia belfrów do „dbania o zdrowie” w ramach protestu. Chodzi o... zwolnienia lekarskie

W dzisiejszym programie Michała Rachonia w TVP Info gościli m.in Sławomir Broniarz prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego i Maciej Kożuszek, dziennikarz Gazety Polskiej. Rozmowa dotyczyła zapowiadanego przez ZNP protestu nauczycieli i kuriozalnego apelu ZNP, wzywającego ich do "dbania o zdrowie", czyli de facto - do masowego korzystania ze zwolnień lekarskich.

Protest ZNP pod Ministerstwem Edukacji Narodowej
Protest ZNP pod Ministerstwem Edukacji Narodowej
fot. Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

W związku z planowaną akcją protestacyjną nauczycieli, ZNP zamieścił na Facebooku dwuznaczny apel, w którym wzywa belfrów do "dbania o zdrowie". Treść wpisu wskazuje jednak, że związkowi nie chodzi o zdrowie nauczycieli, lecz o kontrowersyjną formę protestu w postaci masowej absencji na podstawie "fałszywych" zwolnień lekarskich.

Sprawa wydaje się szczególnie bulwersująca, bo dotyczy nieetycznych zachowań ludzi, którzy powinni być wzorem dla młodzieży.

O sprawie skandalicznej odezwy Związku Nauczycielstwa Polskiego rozmawiali dziś goście Michała Rachonia w programie "Minęła 20" w TVP Info - Sławomir Broniarz i były wieloletni nauczyciel, dziś dziennikarz "Gazety Polskiej" - Maciej Kożuszek. 

"Zawsze mi powtarzano, że realizujemy nie tylko to zadanie, które polega na tym, żeby wyposażyć ucznia w wiedzę i umiejętności, czyli np. przygotować do egzaminów, natomiast tez realizujemy też pewną wizje wychowawczą"

- mówił dziennikarz.

"Ja byłem wychowawcą kilku klas, akurat pracowałem wtedy w gimnazjum (…) ale wydaje mi się, że w sytuacji, kiedy moi uczniowie na swojej „grupie” na Facebooku opublikowaliby tekst podobny do Związku Nauczycielstwa Polskiego, czyli – zachęcamy was koledzy przed klasówką czwartkowa z historii, żebyście zadbali o swoje zdrowie – to stwierdziłbym, że mam problem wychowawczy"

- kontynuował Kożuszek.

Zdaniem dziennikarza "mamy do czynienia z jakimś nadużyciem, że uczniowie nie chcą przyjść na klasówkę, a tak naprawdę jako wykręt chcą użyć zwolnienia".

"To by się skończyło rozmowami z moją klasą i rozmowami z rodzicami. To jest ten aspekt wychowawczy, dla mnie zupełnie oczywisty. Ja nie wiem, czy pan przewodniczący jeszcze jest aktywnym nauczycielem, ale ja sobie nie wyobrażam wrócić do klasy i usłyszeć od ucznia, kiedy powiem, że we wtorek będzie klasówka, a on powie – a co jeżeli zadbamy o swoje zdrowie, panie nauczycielu?"

- wskazał dziennikarz "Gazety Polskiej".

Dodatkowo wskazał na oczywistą sprzeczność wynikającą z faktu, że nie można być na zwolnieniu lekarskim i jednocześnie strajkować.

"I teraz jeszcze jedno pytanie. Ponieważ ja uczyłem filozofii i też logiki, to jest pytanie z gatunku logiki – Skoro wszystkie te zwolnienia będą uzasadnione, to nie będzie protestu, rozumiem? Bo wszyscy nauczyciele będą chorzy., a chorzy przecież protestować nie mogą"

- podsumował Maciej Kożuszek.

Fragment audycji można obejrzeć poniżej.

 

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#strajk nauczycieli #Maciej Kożuszek #Minęła 20 #Sławomir Broniarz

redakcja