Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"Zdrada narodowa" i "Targowica". Antoni Macierewicz w punkt o autorach donosu do Brukseli

Byli prezydenci i premierzy Polski dołączyli do grona obrońców nadzwyczajnej kasty. Napisali list do Brukseli, w którym apelują o "obronę praworządności w Polsce". Wśród sygnatariuszy znaleźli się między innymi Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski. Antoni Macierewicz bez ogródek ocenił ich działania. - Ten list jest zdradą narodową - powiedział w felietonie "Głos Polski" na antenie Radia Maryja i TV Trwam.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Do obrońców nadzwyczajnej kasty dołączyli byli prezydenci i premierzy Polski, w większości byli komuniści: Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller, Marek Belka i Kazimierz Marcinkiewicz.

Będąc obywatelami Polski, czujemy się również obywatelami Europy, dlatego świadomi znaczenia wolnej, demokratycznej i praworządnej Polski w Unii Europejskiej, apelujemy do Komisji Europejskiej oraz do Rady Unii Europejskiej o pozostanie wiernymi podstawowym wartościom zapisanym w artykule 2 traktatu o Unii Europejskiej

 napisano w liście.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ale się „troszczą” o Polskę! „Elita” byłych prezydentów i premierów pisze do Brukseli

Do ich działań, które mogą doprowadzić do wprowadzenia sankcji uderzających w Polskę odniósł się Antoni Macierewicz w swoim cotygodniowym programie na antenie Radia Maryja i TV Trwam.

- To jest takie samo działanie jak to, które przed kilkuset laty było udziałem targowiczan (...). Wskazywanie, że działania, które dzisiaj są podejmowane przez jakichkolwiek polityków jako analogiczne do tamtych, jest najgorszym możliwym oskarżeniem. Ale jak inaczej nazwać ludzi, którzy w ostatnim czasie napisali list do Komisji Europejskiej, żeby wdrożyła przeciwko Polsce postępowanie mające skutkować sankcjami przeciwko naszemu krajowi, mające uderzać w suwerenność Polski i ją zniszczyć? Ci ludzie zrobili to w pełni świadomie

- ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Antoni Macierewicz odniósł się również do przedstawionych przez prezydenta pytań referendalnych. Były szef MON poradził, by Andrzej Duda przemyślał umieszczenie w Konstytucji przynależności do Unii Europejskiej jako jej fundamentu.

Jak zaznaczył "dzisiaj wrogowie Polski wzywają Unie Europejską do działania przeciwko Polsce".

- Zaczyna się to stawać - jak wtedy przed rozbiorami - synonimem zdrady narodowej. Nie chciałbym, aby pan prezydent Andrzej Duda znalazł się kiedykolwiek w takim kontekście, dlatego apeluję, żeby wycofał to pytanie (…). To jest dzień próby, to jest dzień wyboru, to jest dzień decyzji. Liczę na to, że współcześni targowiczanie zostaną wyizolowani i odsunięci na margines polskiej historii polityki

- zaznaczył Macierewicz.

 



Źródło: wp.pl, niezalezna.pl,

#reforma wymiaru sprawiedliwości #Bruksela #Antoni Macierewicz

redakcja