Policja potwierdziła zatrzymanie auta SOP pomiędzy miejscowościami Kluczbork i Opole. Szef MSWiA Joachim Brudziński napisał na Twitterze, że powodem była nadmierna prędkość. Dodał, że komendant KPP w Kluczborku może być dumny ze swoich funkcjonariuszy.
"W drodze do Opola na odprawę służb mundurowych mój kierowca @SOP_GOV_PL na terenie powiatu kluczborskiego miał +odrobinę+ za ciężką nogę. Pech (dla niego) trafił na nieoznakowany patrol drogowy @PolskaPolicja. Nie pomogła odznaka @SOP ani informacja, że samochód @MSWiA_GOV_PL"
- napisał szef MSWiA na Twitterze.
Joachim Brudziński dodał, że komendant powiatowy policji w Kluczborku "może być dumny ze swoich funkcjonariuszy".
"Ja pewno w związku z przekroczeniem prędkości przez mój służbowy samochód i w związku z zatrzymaniem przez patrol drogowy @PolskaPolicja spóźnię się na odprawę z komendantami w Opolu. #Niemazmiłuj"
- dodał Brudziński w kolejnym wpisie.
Szef MSWiA podczas uroczystości wręczenia medali "Młody bohater" w Opolu powiedział do komendanta policji w Kluczborku:
"Panie komendancie, na pana ręce wyrazy uznania i szacunku dla podległych panu funkcjonariuszy policji, którzy w sposób profesjonalny i odpowiedzialny dostrzegli zbyt prędko poruszający się samochód. Mam nadzieję, że również będzie okazja, aby tych funkcjonariuszy wynagrodzić za to, że robią dobrze swoją robotę"
- powiedział.
Zatrzymanie potwierdził asp. sztab. Dawid Gierczyk z kluczborskiej policji. "Na tę chwilę mogę potwierdzić, że policjanci zatrzymali samochód marki BMW" - powiedział. Dodał, że auto zatrzymano w miejscowości Trzebiszyn na drodze krajowej nr 45 pomiędzy miejscowościami Kluczbork a Opole.