Konflikt między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną nie jest nową informacją, ale niechęć lidera Platformy Obywatelskiej do szefa Rady Europejskiej sięga tak daleko, że... Schetyna nie chce, aby Tusk w 2020 roku wrócił do Polski i kandydował na prezydenta. Onet.pl informuje, że przewodniczący PO kandydowanie zaproponować miał.... Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, liderowi PSL.
Niedawno w dzienniku "Rzeczpospolita" ukazał się sondaż IBRiS, który wykazuje, że szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz byłby najlepszym kandydatem na premiera, gdyby opozycja wygrała wybory.
Onet informuje, że "tuż po publikacji sondażu Schetyna zaproponował Kosiniakowi-Kamyszowi, by został wspólnym kandydatem antypisowskiej opozycji w przyszłorocznych wyborach prezydenckich".
Chodzi nie tylko o dowartościowanie lidera PSL. Chodzi przede wszystkim o usunięcie konkurenta do premierostwa i poróżnienie Kosiniaka z Tuskiem, który też może mieć ochotę na prezydenturę. Ludowcy doskonale to rozumieją, dlatego nie palą się do takiego układu ze Schetyną
- dodaje autor publikacji.