W dniach 26 i 27 października 2018 r. odbędą się uroczystości upamiętniające 55. rocznicę urodzin śp. Aleksandra Szczygło - ministra Obrony Narodowej, szefa Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, posła na Sejm RP, który zginął w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.
26 października 2018 r. o 12:30 wieniec pod znajdującą się na budynku Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Warszawie tablicą upamiętniającą śp. Aleksandra Szczygło złoży prezydent Andrzej Duda .
W dniu 27 października 2018 r. o godz. 17:00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbędzie się msza święta w intencji śp. Aleksandra Szczygło.
Do udziału w uroczystościach zapraszają rodzina, przyjaciele i współpracownicy.
27 października obchodzilibyśmy 55. rocznicę Jego urodzin. Choć z wykształcenia był prawnikiem, a gros doświadczenia zdobył w administracji państwowej, emocjonalnie najbardziej czuł się związany z wojskiem. Jako
minister obrony narodowej w 2007 r. po raz pierwszy w wolnej Polsce zorganizował defiladę wojskową z okazji Święta Wojska Polskiego. Chciał, aby w tym dniu żołnierze mogli zademonstrować społeczeństwu swoją dumę z
pełnionej służby. Z pomysłu tego nie zrezygnował już później żaden z jego następców. Decyzją Aleksandra Szczygło pieśń Legionów Józefa Piłsudskiego „My, pierwsza Brygada” stała się Pieśnią Reprezentacyjną Wojska Polskiego.
Także z jego inicjatywy 14 tys. oficerów i funkcjonariuszy Policji Państwowej zamordowanych przez Sowietów w Katyniu, Charkowie i Twerze otrzymało pośmiertne awanse na wyższe stopnie wojskowe i służbowe. Będąc świadomym uwarunkowań bezpieczeństwa Polski był zwolennikiem udziału Sił Zbrojnych RP w misjach sojuszniczych i gorącym propagatorem zacieśniania współpracy wojskowej w ramach NATO. Zawsze powtarzał, że odpowiedzialność za polskich żołnierzy jest dla niego ogromnym zaszczytem i najważniejszym zadaniem w życiu.
10 kwietnia 2010 r. lecąc wraz z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim oraz innymi członkami państwowej delegacji do Katynia w klapę marynarki jak zwykle z dumą wpiął wojskowego orzełka…