Wyzwiska, błędy ortograficzne i składniowe i... trudny do zrozumienia bełkot. Do tego dochodzą oskarżenia o niewywiązywanie się z umowy, nieuczciwość i "machlojki". Tak zaprezentowała się kandydatka do rady miasta Augustowa - startująca pod szyldem PO, Nowoczesnej i Augustowskiej Lewicy Edyta Beata Mrozicka.
Całą sprawę nagłośnił na Facebooku Patryk Panasiuk. Mężczyzna w reakcji na plakat wyborczy Edyty Beaty Mrozickiej opisał w mediach społecznościowych historię, z której wynika, że kandydatka do rady miejskiej niejedno ma na sumieniu - zdaniem Panasiuka, Mrozicka to właścicielka restauracji, która do dziś nie rozliczyła się z jego rodzicami za zamówiony przez lokal towar:
Wydawałoby się - historia, jakich wiele. Trudno ją ocenić na podstawie jednego wpisu w internecie. Jednak to, co wydarzyło się po publikacji postu, sprawiło, że w internecie zawrzało. Kandydatka na radną postanowiła odpowiedzieć na uderzający w jej wiarygodność post i odpisała Panasiukowi. W sposób, którego internauci po prostu nie mogli nie odnotować. Celowo nie przepisywaliśmy komentarzy kandydatki - oryginalna pisownia mówi sama za siebie:
- zaatakowała Mrozicka. Internauci szybko zareagowali na jej komentarz:
Jak to jest, że osoba która chce reprezentować obywateli (lub tylko swoich wyborców) w radzie miejskiej, nie potrafi wykrzesać poprawnie zdania w języku polskim?
- pyta jeden z nich. Głos ponownie zajął autor wpisu i sprawca "zamieszania", Patryk Panasiuk:
Z przyjemnością wyślę jeszcze raz wezwania do zapłaty i pozostałe dokumenty. Tuż po Pani powrocie z Niemiec, czyli 15 grudnia
Na reakcję kandydatki nie trzeba było długi czekać. Znów powiało agresją:
Po kilku tego typu wypowiedziach (można je prześledzić w zalinkowanym wyżej poście), autor wpisu w końcu spytał, jak kandydatka na radną Augustowa zamierza rozwiązać zaistniałą sytuację:
Czyli możemy liczyć na rozliczenie, czy czeka Pani na przedawnienie? Jak tak można ludzi oszukiwać? To jest ta "zgoda, współpraca i rozwój" co dumnie widnieje na plakacie?
Trzeba przyznać, że takie ultimatum to ostatnie, czego się spodziewaliśmy:
Cóż, mimo wszystko mamy nadzieję, że takie sytuacje i tacy kandydaci na listach wyborczych to mimo wszystko nadal margines. Ale jeśli nie, to...: