"Skoro Tusk jest przeciwny Zielonemu Ładowi to niech powie o tym wprost i niech ten jego głos w Brukseli będzie wreszcie słyszalny. Póki co - nie widać jego determinacji i tego, że jest przeciwny. Z rolnikami nie rozmawia, nie rozmawia z nikim. Na temat Zielonego Ładu - nie ma dyskusji" - mówił na antenie Telewizji Republika Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI "Solidarność", nawiązując do zaplanowanej na 10 maja manifestacji w Warszawie.
Za kilka dni - 10 maja w Warszawie organizowany jest wielki protest przeciw unijnym szaleństwom ekologicznym. W tym - przeciwko Zielonemu Ładowi i wszelakich zakazów, ograniczeń, nakazów, które wiążą się z jego wprowadzeniem.
Protest ten zapowiadany jest już od dłuższego czasu, więc w piątek w Warszawie można spodziewać się ogromnych tłumów.
Przypominamy spot "Solidarności" w związku z nadchodzącym protestem:
Zielony Ład to kolejne podatki: za 15 lat tylko dlatego, że ogrzewa się mieszkanie gazem, olejem czy węglem lub jeździ spalinowym autem będziemy płacić dodatkowo nawet 10 tysięcy złotych na gospodarstwo domowe. Chcemy tego? Widzimy się w Warszawie 10 maja! #PreczZzielonymŁadem pic.twitter.com/QcDCo1mDgb
— Piotr Duda (@DudaSolidarnosc) April 19, 2024
Dziś na temat planowanego wydarzenia Tomasz Sakiewicz rozmawiał na antenie Telewizji Republika z Tomaszem Obszańskim, przewodniczącym NSZZ RI "Solidarność".
"Głównymi organizatorami jest Solidarność pracownicza i rolnicza. Zbierać będziemy się na placu przy Zamku Królewskim. Na placu tym będą się organizować grupy rolników i wszystkich ludzi, którzy mają problemy z Zielonym Ładem i co jest z nim związane. O godz. 12:00 ruszamy z Placu Zamkowego, przemieszczamy się pod budynek Komisji Europejskiej. Tam będą wręczane postulaty, czyli to wszystko, co chcemy, aby było przedstawione Ursuli von der Leyen, całej Komisji Europejskiej, to, z czym się nie zgadzamy. A nie zgadzamy się ze zniszczeniem polskiego rolnictwa, z drogim prądem, drogim ciepłem, zakazem ogrzewania gazem, węglem, z zakazem aut spalinowych, przymusowym dostosowywaniem budynków do zeroemisyjności. To wszystko, o czym mówiono w spocie"
Mówiąc dalej o planie wydarzenia, kontynuował: "spod budynku KE przemieszczamy się pod Sejm, gdzie będą przemówienia, gdzie będzie można wygłosić swój sprzeciw. Jeśli marszałek Sejmu - pan Hołownia, zgodzi się z nami porozmawiać, zostaną mu wręczone te postulaty, z którymi się nie zgadzamy".
Jak przypomniał red. Sakiewicz, Donald Tusk od pewnego czasu zdawkowo zaznacza, że on osobiście nie zgadza się ze wszystkimi postulatami Zielonego Ładu czy... paktu migracyjnego. Zapytał w związku z tym, czego oczekują protestujący po piątkowej manifestacji.
"Skoro Tusk jest przeciwny Zielonemu Ładowi to niech powie o tym wprost i niech ten jego głos w Brukseli będzie wreszcie słyszalny. Póki co - nie widać jego determinacji i tego, że jest przeciwny. Z rolnikami nie rozmawia, nie rozmawia z nikim. Na temat Zielonego Ładu - nie ma dyskusji"
I dalej: "głos premiera jest tu potrzebny. Z rolnikami spotykać się on nie chce, nie widzi takiej potrzeby, bo twierdzi, że polskie rolnictwo ma się dobrze".
"Te rzekome dopłaty, które są w tym momencie uzgodnione, nie załatwiają problemu z gospodarstwami mniejszymi, które hodują i uprawiają np. tytoń, rośliny jagodowe, zioła. Brakuje tego wsparcia. Zielony ład, droga energia spowoduje, że te gospodarstwa będą zamknięte. Premier jako gospodarz Polski powinien stanąć na wysokości zadania..."
Jeszcze raz zapraszając na piątkową manifestację, Tomasz Obszański przyznał - "musimy wszyscy razem pokazać i mówić o tym wariactwie, które przyszło do nas z Brukseli, gdzie też panuje pewne choroba, z którą trzeba walczyć. Będziemy mówić i pokazywać, co jest złego w Zielonym Ładzie".