Sąd w Elblągu aresztował na trzy miesiące 46-letniego mieszkańca tego miasta, który podczas imprezy urodzinowej dla 7-8 letnich dziewczynek zapraszał je za konsolę DJ-a i pod pretekstem pokazywania, jak ona działa, miał w niewłaściwy sposób zachowywać się wobec nich i dopuścić się tzw. innych czynności seksualnych .
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Elblągu Ewa Ziębka poinformowała, że tymczasowo aresztowany 46-latek miał się dopuścić tzw. innych czynności seksualnych wobec w sumie sześciu dziewczynek. Wszystkie miały 7-8 lat.
"Dziewczynki uczestniczyły w zorganizowanej w klubie imprezie urodzinowej. W jednej z sal z konsoli DJ-skiej puszczana była muzyka przez teraz aresztowanego mężczyznę. Dziewczynki powiedziały rodzicom, że pod pretekstem pokazywania jak działa taka konsola były zapraszane za nią i tam dochodziło do niewłaściwych zachowań"
Dziewczynki poinformowały o wszystkim rodziców, a ci zawiadomili policję. DJ uciekł z klubu, gdy przyjechali mundurowi, ale w krótkim czasie został zatrzymany. Do stawianych mu zarzutów się nie przyznał.
Prokurator Ziębka powiedziała, że pokrzywdzone dziewczynki są przesłuchiwane przez sąd rejonowy w tzw. przyjaznym pokoju.
"Prokuratura gromadzi w tej sprawie materiał dowodowy, będziemy m.in. sprawdzać zapisy monitoringu"
Lokalne media z Elbląga informują, że mężczyzna był pracownikiem klubu, w którym odbywała się zabawa. Na co dzień miał on pracować w restauracji, a w dniu feralnych urodzin pracownik, wyjątkowo - w ramach zastępstwa za nieobecnego w pracy innego pracownika - zajął się puszczaniem muzyki.