Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wiceminister komentuje szokujące ustalenia „GP”. „Zaskoczyło mnie, że te typy są aż tak ponure”

- Za tą ideologią, którą jest LGBT i ta cała formuła, którą jest karta LGBT i finansowanie zadań miasta, które realizują te podmioty, o których panowie rozmawiali, za nimi stoją naprawdę ponure typy. Zaskoczyło mnie, że te typy są aż tak ponure - tak informacje "Gazety Polskiej" w programie #Jedziemy Michała Rachonia, skomentował wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.

Zrzut ekranu z TVP Info

Walczącą z „wykluczeniami” Fundacją ReFForm, którą dotuje miasto stołeczne Warszawa, kierują właściciele... sieci sex shopów dla sadomasochistycznych gejów-fetyszystów.

„Jeśli szukasz gadżetu erotycznego, dzięki któremu ruchanie twojego cwela będzie bardziej hardkorowe i ekscytujące, to z całą pewnością znajdziesz go w naszej ofercie”

- czytamy na oficjalnej stronie internetowej sklepu ReFForm.

Pierwsze miejskie dotacje, jakie dostała Fundacja ReFForm, były raczej niewielkie. W 2018 r. organizacja ta otrzymała z kasy miasta 2200 zł oraz darowiznę (3,1 tys. zł) od sponsorowanego przez miasto Warszawa Zjednoczenia „Pozytywni w Tęczy”.

Współpraca Fundacji ReFForm z miastem chyba jednak dopiero się rozwija. Jedną z najnowszych inicjatyw finansowanych przez stołeczny ratusz jest bowiem projekt „Razem Plus II”, którego celem jest wsparcie nosicieli HIV w Warszawie. Wysokość grantu robi tym razem wrażenie: to 345 tys. zł na lata 2018-2020. W projekcie udział bierze pięć organizacji pozarządowych, w tym właśnie Fundacja ReFForm.

Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń przyznał, że ustalenia "Gazety Polskiej" go zaskoczyły.

To jest tak, że jeśli miasto stołeczne Warszawa zamiast zajmować się zadaniami do których został powołany samorząd, zajmuje się krzewieniem ideologii, to takie są konsekwencje. Za tą ideologią, którą jest LGBT i ta cała formuła, którą jest karta LGBT i finansowanie zadań miasta, które realizują te podmioty, o których panowie rozmawiali, za nimi stoją naprawdę ponure typy. Zaskoczyło mnie, że te typy są aż tak ponure, które stoją za tymi zadaniami i tą ideologią

- dodał.

Wiceminister podkreślił, że "jeśli wychodzi się poza te zadania, do których samorząd został powołany i zajmuje się ideologią i to skrajną, jaką proponuje Rafał Trzaskowski, to trzeba się spodziewać, że do jej realizacji znajdą się chętni i ci chętni się znaleźli".

To jest po prostu konsekwencja

- wskazał.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Warszawa #Rafał Trzaskowski #Artur Soboń

redakcja