W środę ustępujący prezes Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztof Kwiatkowski, zapowiedział, że wystartuje jako kandydat niezależny w wyborach do Senatu w okręgu łódzkim. Okazuje się, że w swoim wyborczym starcie może liczyć na poparcie Platformy Obywatelskiej - a na pewno - Grzegorza Schetyny. Lider PO w TOK FM zapowiedział, że nie ma zamiaru walczyć z Kwiatkowskim. - Za dobrze go znam - stwierdził.
Krzysztof Kwiatkowski w poniedziałek złożył rezygnację z funkcji prezesa NIK. Jak tłumaczył, powodem była decyzja o starcie w wyborach parlamentarnych, którą oficjalnie ogłosił w środę. Kwiatkowski zamierza wystartować w wyborach do Senatu RP jako kandydat niezależny.
- Będę startował do Senatu, do tego miejsca, w którym jest większa szansa na to, że ponad podziałami politycznymi uda się realizować dobre inicjatywy na rzecz mieszkańców Łodzi i województwa łódzkiego. Podjąłem także decyzję, że będę startował jako kandydat niezależny, kandydat łodzian. Kandydat, który rejestrując się nie wspiera się szyldem partyjnym, tylko zaufaniem mieszkańców
- ogłosił Krzysztof Kwiatkowski.
Okazuje się, że Kwiatkowski może liczyć w wyborczych zmaganiach na poparcie dawnych kolegów z Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj w TOK FM lider PO, Grzegorz Schetyna, uznał ustępującego szefa NIK jako faworyta do objęcia mandatu senatorskiego w okręgu łódzkim.
- Uważam że w takiej sytuacji to jest bardzo ważne, taki sprawdzian rzetelności i przytomności partii opozycyjnych. Wtedy trzeba wycofać własnego kandydata, przenieść go na listę poselską i dać możliwość obecności Kwiatkowskiemu w Senacie. Akurat jego doświadczenie jest tutaj niezbędne i na pewno opozycji pomoże
- powiedział Schetyna.
Przewodniczący Platformy zaznaczył, że "nie będzie walczyć z Kwiatkowskim".
- Za dobrze go znam
- dodał.
Koalicja Obywatelska w dwóch senackich okręgach przypadających Łodzi przedstawiła na razie tylko jednego kandydata - Artura Dunina w okręgu 23. Lewica - jak podają media - chce w Łodzi postawić na kandydaturę Małgorzaty Niewiadomskiej-Cudak.
Krzysztof Kwiatkowski w 2007 r. uzyskał mandat senatora z okręgu łódzkiego z list Platformy Obywatelskiej. W pierwszym rządzie Donalda Tuska objął (w 2009 r.) tekę ministra sprawiedliwości, którą sprawował do końca kadencji w 2011 r. W tym samym roku objął mandat poselski startując z list PO. W 2013 r. został powołany na urząd prezesa NIK. Zrezygnował wówczas z członkostwa w Platformie Obywatelskiej.