10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Wszystko sprowadza się do „praworządności”? Halicki: Rezolucja PE odnosi się nie tylko do aborcji

Dziś w Parlamencie Europejskim odbędzie się przygotowana z inicjatywy lewicy rezolucja dotycząca niedawnego orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Dokument mają poprzeć m.in. wszyscy eurodeputowani Koalicji Europejskiej. - Rezolucja nie odnosi się tylko do samej aborcji. To także kwestia praworządności, chęci ograniczenia edukacji, wolności słowa, wolności zgromadzeń w Polsce - stwierdził Andrzej Halicki. Sceptyczni wobec rezolucji są za to ludowcy. - Są tam fragmenty nie do przyjęcia - ocenia Jarosław Kalinowski.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
fot. Diliff - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35972521

Wszyscy europosłowie Platformy Obywatelskiej poprą rezolucję Parlamentu Europejskiego ws. aborcji - zapewnia w rozmowie z PAP lider europosłów PO w PE Andrzej Halicki. Wątpliwości mają eurodeputowani PSL, którzy swe stanowisko uzależniają od ostatecznej wersji rezolucji.

W środę w PE odbyła się debata dotycząca kwestii aborcji w Polsce. Europosłowie grup EPL, Odnowić Europę, socjalistów i Zielonych krytykowali polskie władze, twierdząc, że październikowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów tzw ustawy antyaborcyjnej, to atak na prawa kobiet.

Dzisiaj ma się odbyć głosowanie nad rezolucją, której projekt powstał z inicjatywy lewicowej grupy Socjalistów i Demokratów. W projekcie "zdecydowanie" potępiono m.in. orzeczenie TK dotyczące aborcji w Polsce, oceniając, że zagraża ono "zdrowiu i życiu kobiet".

"Nieuzasadnione przekroczenie ograniczeń w dostępie do aborcji, wynikające ze wspomnianego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie chroni przyrodzonej i niezbywalnej godności kobiet, gdyż narusza Kartę Praw Podstawowych, orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, liczne konwencje międzynarodowe, których Polska jest sygnatariuszem, a także Konstytucję RP" - czytamy w projekcie.

W przygotowanie rezolucji, oprócz grupy S&D, zaangażowały się także przedstawicielki frakcji: Odnowić Europę, Zielonych/Wolnego Sojuszu Europejskiego oraz Zjednoczonej Lewicy Europejskiej – Nordyckiej Zielonej Lewicy. Pod propozycją, mimo początkowych wątpliwości, podpisała się także grupa Europejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należą m.in. deputowani Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

"To też kwestie praworządności"

Wśród europosłów PO są znani z konserwatywnych poglądów m.in. były szef MSZ Radosław Sikorski i były premier Jerzy Buzek, ale wszyscy związani z Platformą europosłowie mają głosować za rezolucją.

- Rozmawialiśmy na ten temat i nie mam wątpliwości, że wszyscy będą głosowali za przyjęciem rezolucji

 - powiedział europoseł Andrzej Halicki, lider grupy europosłów PO w EPL.

Polityk podkreśla, że rezolucja nie odnosi się tylko do samej aborcji.

- To także kwestia praworządności, chęci ograniczenia edukacji, wolności słowa, wolności zgromadzeń w Polsce. To nie jest do zaakceptowania i trzeba się temu przeciwstawić

 - powiedział Halicki.

Grupa Europejskiej Partii Ludowej, oprócz europosłów PO, zrzesza też m.in. osoby spoza Platformy, takie jak: były premier, związany w przeszłości z SLD, Włodzimierz Cimoszewicz, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska czy były piłkarz Tomasz Frankowski. Oni także - zgodnie z deklaracją Halickiego - mają głosować za rezolucją dotyczącą aborcji.

Kalinowski: Na pewno nie zagłosuję "za"

Swych wątpliwości nie kryje natomiast europoseł PSL Jarosław Kalinowski, który wprost zapowiada, że nie poprze dokumentu przygotowanego przez lewicę.

- Tam są fragmenty, które można poprzeć, ale są też takie, które są nie do przyjęcia, ponieważ mówią o sprawach, które nie leżą w kompetencjach Unii Europejskiej jako takiej. Nie podjąłem jeszcze decyzji jak będą głosował, ale na pewno nie zagłosuję "za"

 - zapowiedział.

Inny z europosłów PSL Krzysztof Hetman powiedział, że finalne stanowisko ludowców zależy od "ostatecznego kształtu" rezolucji.

Zdecydowanie przeciwko są europosłowie PiS, który w europarlamencie należą do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Europosłanka PiS Beata Mazurek przekonywała podczas środowej debaty w PE, że prawo do życia to jedno z fundamentalnych praw obywatelskich.

- Dziś stajemy w jego obronie, obronie tych, którzy sami bronić się nie mogą - mówiła Mazurek.

Deputowani PiS złożyli w europarlamencie własny projekt rezolucji dotyczący aborcji, w którym - jak mówiła w środę dziennikarzom w Brukseli europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska - podkreślono m.in. konieczność ochrony życia.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Andrzej Halicki #praworządność #Unia Europejska

md