W związku z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczącymi zasad przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku, Komisja Europejska rozpoczęła wobec Polski procedurę w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Komisja wysłała do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia dot. ustawy o SN. Władze w Warszawie mają miesiąc, aby odpowiedzieć na wezwanie KE do usunięcia uchybienia. Tymczasem wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak wyjaśnia, że „sytuacja wokół Sądu Najwyższego nie powinna mieć żadnego wpływu na dialog Polski z Komisją Europejską”. Wiceszef resortu sprawiedliwości przedstawił mocne argumenty.
Wiceminister był pytany o to, jak obecna sytuacja wokół Sądu Najwyższego wpłynie na relacje z Komisją Europejską.
- Zakładam, że sytuacja wokół SN nie powinna mieć żadnego wpływu na dialog z Komisją Europejską. To kto kieruje Sądem Najwyższym to nasza wewnętrzna sprawa. Ta kwestia jest przedmiotem pewnego sporu prawnego i politycznego, ale to jest spór wewnątrz Polski i Komisji Europejskiej nic do tego. Komisja Europejska, jako strona skarżąca może mieć zastrzeżenia do różnych rzeczy i różne rzeczy opisywać w swoim stanowisku. Jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu będzie tutaj decydentem i ze spokojem oczekujemy, na to co się wydarzy - oświadczył Piebiak.
Piebiak przekazał też, że rząd już opracowuje odpowiedź dla KE na zarzut naruszenia prawa europejskiego w związku z ustawą o SN.
- Jeżeli chodzi o Komisję Europejską to przygotowujemy odpowiedź na zarzut naruszenia prawa europejskiego w związku z wejściem w życie zasadniczej części ustawy o SN – zaznaczył wiceminister.