"My, Pasterze ukraińskiej ziemi, przez wiele lat doświadczaliśmy i do dziś doświadczamy niszczących skutków ideologii komunistycznej, która doprowadziła wiele ludzkich istnień do duchowego zniszczenia, a która, podobnie jak ideologia gender, przybierała maskę walki o równość"
– napisali rzymskokatoliccy biskupi Ukrainy.
"Z bólem serca patrzymy, jak ta nowa ideologia zbiera dzisiaj swoje niszczące żniwo, godząc w instytucję małżeństwa i rodziny. Przypomina to początki reżimu w ZSRR, którego jedną z pierwszych decyzji było zezwolenie na szybki rozwód oraz aborcję. Nic dziwnego, że zwolennicy ideologii gender podejmują działania w duchu, który z pewnością nie jest od Boga"
– zaznaczyli ukraińscy hierarchowie.
Wcześniej listy z poparciem dla abp. Jędraszewskiego skierowali przewodniczący Konferencji Episkopatów Czech, Słowacji i Węgier.
Abp Jędraszewski jest atakowany przez środowiska lewicowo-liberalne i homoseksualistów za słowa o "tęczowej zarazie", które wypowiedział 1 sierpnia, w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Podczas homilii w bazylice Mariackiej w Krakowie metropolita podkreślił, że to z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska.
"Trzeba było długo na nią czekać. Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa"
– powiedział.
Wyrazy solidarności z arcybiskupem wyraziły środowiska katolickie, w tym przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, środowiska prawicowe, Światowy Związek Żołnierzy AK.
Duchownego krytykują środowiska popierające ideologię LGBT. Lider Wiosny Robert Biedroń w liście do papieża Franciszka nawiązał do słów abp. Jędraszewskiego i poprosił go o "reakcję, która zmieni nienajlepsze dzisiaj oblicze polskiego Kościoła".
Z kolei Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył do krakowskiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez abp. Jędraszewskiego.