Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że dla prezydenta Andrzeja Dudy dobro polskich rolników zawsze będzie na pierwszym miejscu. - Pojawiają się kryzysy, ale radzimy sobie z nimi i z kryzysem związanym ze zbożem z Ukrainy też sobie poradzimy - dodał.
W sobotę weszło w życie rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Wprowadza ono zakaz przywozu do 30 czerwca br. określonych produktów pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Polski - m.in. zboża, cukru, owoców i warzyw.
Przydacz pytany jak ten zakaz wpłynie na polsko-ukraińskie relacje odpowiedział, że "umówiliśmy się w ramach UE, ale także i z Ukrainą, że otworzymy częściowo granice po to, aby to zboże mogło wypłynąć przez polskie porty czy przez inne porty z Ukrainy przez UE do Afryki, do Bliskiego Wschodu, bowiem wówczas zamknięta była możliwość drogi przez Morze Czarne".
"Jak widać ta otwartość została wykorzystana wbrew interesowi także i polskich rolników. I tutaj nie może absolutnie być mowy o tym, aby tego typu proceder był kontynuowany"
Dodał, że dla prezydenta Dudy "dobro polskich rolników zawsze będzie na pierwszym miejscu".
"Trzeba tutaj obronić polskiego rolnika i te działania, które są prowadzone w tym momencie przez rząd, zapowiedziane co do blokady tranzytu, co do dopłat także i ściągnięcia z rynku tego nadmiaru zboża oczywiście powinny spotkać się i spotykają się z akceptacją. Polski rolnik musi podlegać ochronie i wsparciu. Pojawiają się kryzysy - rozumiemy. Natomiast my z tymi kryzysami potrafimy sobie radzić i z tym kryzysem również sobie poradzimy. Ze stroną ukraińską będziemy o tym rozmawiać także i dzisiaj"
W niedzielę rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. gospodarczych Arianna Podesta przekazała, że KE wie o zakazie importu płodów rolnych zapowiedzianym przez Polskę i Węgry. Podkreśliła, że KE poprosiła władze obu krajów o informacje w tej sprawie.
"W tym kontekście należy podkreślić, że polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE, a zatem działania jednostronne są niedopuszczalne. W tak trudnych czasach kluczowe znaczenie ma koordynacja i uzgodnienie wszystkich decyzji w UE"
W sobotę we wsi Łyse koło Ostrołęki (woj. mazowieckie) podczas konwencji PiS dotyczącej rolnictwa zaprezentowano pakiet rozwiązań dla rolników zakładający powszechny skup zboża, dopłaty do nawozów, zakaz wwozu produktów rolniczych z Ukrainy.