Rafał Trzaskowski rozsiadł się już w fotelu prezydenta Warszawy i rozpoczął podejmowanie pierwszych decyzji. Jedna z nich warszawiaków może bardzo zdziwić, bowiem niewykluczone jest... podniesienie cen biletów za komunikację miejską. Cóż by to było za nowoczesne rozpoczęcie kadencji!
Warszawiacy w tegorocznych wyborach samorządowych zdecydowali, że prezydentem stolicy będzie Rafał Trzaskowski. O spełnianych obietnicach na razie wiele nie słychać, natomiast pojawiła się informacja, że wkrótce może dojść do... podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Taki prezent na początek kadencji! Wszystko przez podwyżkę stawek za prąd.
My dokładnie w najbliższych tygodniach się nad tym pochylimy. Będziemy analizować kwestie budżetowe i kwestię tego, czy ewentualne podwyżki będą konieczne czy nie, oczywiście ja będę starał się je ograniczać.
- mówił Trzaskowski, cytowany przez Radio Warszawa.
Tymczasem niedawny kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki zwraca uwagę na fakt, iż pierwsze działania Trzaskowskiego są nie do końca zgodne z tym, o czym mówił podczas kampanii wyborczej.
Prezydent Trzaskowski wycofuje się z kolejnych obietnic: śmieci, bilety, oświata, Skra. Powiększa administracje. Na konferencji daje stanowisko, na które musi się odbyć konkurs. A teraz jeszcze ten projekt na miarę małej gminy a nie stolicy Polski. pic.twitter.com/QixtVl1EKj
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 27 listopada 2018
Internauci nie pozostawiają na Trzaskowskim suchej nitki. Twierdzą, że warszawiacy zagłosowali nie na niego, ale przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, a to może negatywnie odbić się na stolicy kraju. Ale cóż, wybór już dokonany!
Warszawski antypisowski beton zagłosował przeciw PiS, bo go organicznie nienawidzi, a nie dlatego, że coś tam mu obiecano. Idę o zakład, że znakomita większość elektoratu Trzaskowskiego nie miała pojęcia o jego programie
— TCL (@garibaldi1965) 27 listopada 2018
Nie żal mi warszawiaków ani odrobinę . Niech mają drogo ,byle jak i nieuczciwie.Tego chcieli
— Danuta (@dabakuzu) 27 listopada 2018