Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Nasila się szturm na polską granicę. "Tarcza Wschód jest tylko wizją"

Od piątku do niedzieli odnotowano ponad 680 prób nielegalnego wtargnięcia do Polski z terytorium Białorusi – podała Straż Graniczna. 14 osób zbiegło. – Należy spodziewać się dalszej eskalacji wojny hybrydowej na granicy. Szokujące jest to, że polski rząd nie stawia na wzmacnianie naszego bezpieczeństwa. Jest tylko propaganda sukcesu, a rzeczywistość to brak realizacji kontraktów zbrojeniowych i Tarcza Wschód, która nadal jest tylko wizją – mówi portalowi Niezależna.pl Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP, prezes Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego.

Za nami kolejny niespokojny weekend na granicy polsko-białoruskiej. Polskie służby za pomocnictwo w przerzucaniu nielegalnych imigrantów zatrzymały trzy osoby. Ponownie w stronę pograniczników poleciały kamienie. Dla porównania – w poprzedni weekend (30 maja-1 czerwca) odnotowano ponad 410 prób nielegalnego przekroczenia granicy. 

Reklama

W odpowiedzi na pytania przesłane przez redakcję portalu Niezależna.pl, rzecznik SG ppłk Andrzej Juźwiak przypomina, że presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej trwa nieustannie od 2021 r.

Każdej doby liczba cudzoziemców, którzy próbują przekroczyć ten odcinek granicy, jest różna. I tak np. 20 maja odnotowano prawie 300 takich zdarzeń, a wobec 9 osób prowadzone były czynności w celu ich ujęcia. Z kolei 5 czerwca odnotowano prawie 180 prób nielegalnego przedostania się do Polski, z czego czynności trwają wobec 4 osób.

– wskazuje rzecznik SG.

Jednorazowo nielegalnie granicę próbują pokonać grupy złożone nawet z 50 cudzoziemców. Migranci, którym uda się przekroczyć granicę, są następnie zatrzymywani w strefie przygranicznej lub w głębi kraju.

– dodaje.

Z danych Straży Granicznej wynika również, że skuteczność zabezpieczeń polsko-białoruskiej granicy i działań funkcjonariuszy wynosi obecnie około 98 proc.

O komentarz do wydarzeń na granicy portal Niezależna.pl poprosił Stanisława Żaryna, doradcę prezydenta RP, prezesa Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego. 

Intensywność wojny hybrydowej na granicy z Białorusią zależeć będzie od celów Moskwy i Mińska, bo to one sterują całą operacją. To cyniczna i brutalna, wielowymiarowa gra przeciwko Polsce. To również element szerszego planu destabilizacji Europy Środkowo-Wschodniej. 

– mówi ekspert.

Niestety, spodziewam się dalszej eskalacji wojny hybrydowej na granicy z Białorusią. U naszego sąsiada jest jeszcze bardzo dużo ludzi, którzy mogą zostać wykorzystani do operacji destabilizowania wspólnej granicy.  

– wskazuje. Jak dodaje, "zapora zbudowana na granicy, ta sama, która była krytykowana i sabotowana przez obecnie rządzących, gdyby nie ona, to sytuacja na granicy byłaby dziś znacznie trudniejsza". 

Zdaniem Stanisława Żaryna, bezpieczeństwo nie jest priorytetem rządu Donalda Tuska

Projekt Tarcza Wschód pokazuje jak w soczewce paranoję, w której funkcjonujemy. Z jednej strony rząd mówi, że robi wszystko, by wzmocnić polskie bezpieczeństwo. Z drugiej, jeżeli się mocniej przyjrzymy, widzimy wyłącznie propagandę sukcesu. Tarcza Wschód jest tego najlepszym przykładem. Do dzisiaj jest to projekt typowo propagandowy, wizja, która nie zaczęła się materializować. Podobnie wygląda sprawa z kontraktami na modernizację techniczną polskiego wojska. Umowy są rewidowane bądź zawieszane, jak to miało miejsce ostatnio przy okazji śmigłowców. 

– wskazuje.

Widać, że dla rządu Donalda Tuska bezpieczeństwo nie jest priorytetem. Nie ma realizacji skutecznej polityki w tym zakresie. To szokujące, patrząc na obecną sytuację geopolityczną w naszej części Europy. 

– kończy.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama