Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

"To nie jest przypadek". Prezydent w TV Republika przypomniał prowokacje wobec Marszu Niepodległości

- Święto Niepodległości 11 listopada to najpiękniejsze i najbardziej radosne święto mówiące o naszej niepodległości, suwerenności ale też stawiające nam konkretne zadania na przyszłość - powiedział prezydent Karol Nawrocki w wywiadzie dla TV Republika.

Autor: Mateusz Mol

Wywiad z prezydentem w TV Republika 

Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu TV Republika. Danuta Holecka pytała go m.in. o znaczenie Święta Niepodległości. Głowa państwa podkreśliła, że "z całą pewnością jest to najważniejsze święto w kalendarzu historycznym, jest najważniejszą rocznicą".

11 listopada, po walce pięciu pokoleń i konsekwentnemu dążeniu do tego, aby Polska była wolną i niepodległą, ten 11 listopada stał się dniem, w którym odzyskaliśmy swój własny dom, czyli Polskę. Jest to najpiękniejsze i najbardziej radosne święto mówiące o naszej niepodległości, suwerenności ale też stawiające nam konkretne zadania na przyszłość

– przypomniał.

Prezydent był też pytany o swoją zapowiedź dotyczącą aktywnego uczestnictwa w marszu. 

Nie pierwszy raz wezmę udział w Marszu Niepodległości. Wiele razy brałem w nim udział w przeszłości. To jest bardzo szczególne wydarzenie, w którym mogą połączyć się wszyscy Polacy w celebrowaniu naszej biało-czerwonej flagi, przywiązania do naszych wartości celebrując 11 listopada

– oznajmił.

Karol Nawrocki odniósł się też do ataków na patriotów biorących udział w marszu z ostatnich lat. Kilka lat temu Guy Verhofstadt nazwał Marsz Niepodległości "marszem faszystów", który nie powinien się wydarzyć w Europie. 

Przypominam sobie, że jako naczelnik IPN w Gdańsku występowałem nawet publicznie przeciwko tego typu słowom. Zawsze brałem w tym marszu udział widząc inne obrazki niż ten europarlamentarzysta. Widziałem tam rodziny z dziećmi, osoby przywiązane do pielęgnowania polskości. Oczywiście, w tak wielkim zgromadzeniu są różne incydenty. Z całą pewnością nie jest to marsz faszystów, tylko marsz wszystkich osób dumnych z bycia Polakami

– powiedział prezydent Nawrocki.

Prowadząca zapytała prezydenta, jak ocenia decyzję rządzących dotyczącą zakazu odpalania rac w trakcie wydarzenia a także remont stacji Warszawa Centralna. 

Ciężko mi to ocenić dzisiaj, natomiast wiem, do czego dochodziło w poprzednich latach na Marszu Niepodległości, gdy rządziła partia, która niekoniecznie czuła się przywiązana do tego marszu. Mieliśmy do czynienia z prowokacjami i pewnymi rzeczami, które nie licują z powagą Święta Niepodległości. Myślę, że to nie jest przypadek. Mam też dobrą wiadomość, żebyśmy nie popadali w pesymizm. My jesteśmy narodem bardzo przekornym. Gdy dochodzi do tego typu sytuacji, gdy ktoś na siłę stara się udowodnić, że nie można dojechać do Warszawy, to wiem, że tysiące Polaków wsiadają w swoje samochody i jadą do stolicy. Tacy już jesteśmy jako Polacy. Jeśli ktoś nam zakazuje wyciągać biało-czerwoną flagę czy łączyć się w poczuciu radości z naszego Święta Niepodległości, my jesteśmy jeszcze bardziej zdeterminowani do tego, żeby być w Warszawie

– podkreślił prezydent.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl