W koncercie biorą udział tacy artyści jak Jan Pietrzak, Andrzej Kołakowski, Tadeusz Polkowski, Norbert „Smoła” Smoliński, Paweł Piekarczyk, Leszek Czajkowski, czy Bartek Kalinowski.
Na koncert dla Barbary Poleszuk przybyły tłumy, a jednym z gości jest mecenas Basi.
Historia Barbary Poleszuk rozpoczęła się na początku lipca 2016 r. w Białowieży, gdzie zarząd główny Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Polsce oraz Białowieski Ośrodek Kultury zorganizowały imprezę o nazwie „Kupale”. Wtedy to działaczka patriotyczna z Hajnówki, miała podrapać policjanta w rękę.
Sprawa jest bulwersująca, ponieważ nie ma jednoznacznych dowodów potwierdzających winę 26-letniej kobiety.
– Pani Barbara Poleszuk jest więźniem politycznym! Na wyrok skazujący mogły wpłynąć jej poglądy – mówił „Codziennej” prof. Wojciech Polak z Kolegium IPN.
Barbarę Poleszuk skazano za to przestępstwo na cztery miesiące więzienia. Wyrok przed sądem w Hajnówce zapadł w sierpniu 2017 r., a 26-latka do więzienia trafiła 26 października br., na dwa dni przed ślubem swojego brata.
Sprawa jest bulwersująca, gdy spojrzy się na orzecznictwo polskich sądów w podobnych przypadkach. 30 października br. wrocławski sąd uniewinnił przedstawicieli środowisk lewicowych, którzy w ramach nielegalnego zgromadzenia 11 listopada 2017 r. zakłócali Marsz Wielkiej Polski Niepodległej we Wrocławiu i doprowadzili do zamieszek. Z kolei Władysław Frasyniuk, który atakował funkcjonariuszy policji i podał im nieprawdziwe informacje podczas manifestacji 10 czerwca 2017 r., również został uniewinniony.