Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Szokująca decyzja! Sąd Najwyższy zmienia wyrok na korzyść Czuchnowskiego i „Wyborczej”

Decyzją Sądu Najwyższego wydawca „Gazety Wyborczej”, a także dziennikarz tej gazety red. Wojciech Czuchnowski nie muszą przepraszać Prawa i Sprawiedliwości za użycie zwrotu „tak działa państwo mafijne” przy ocenie ułaskawienia byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego przez prezydenta. Sędziowie Sądu Najwyższego... uchylili wyrok nakazujący takie przeprosiny.

na zdjęciu Wojciech Czuchnowski i Adam Michnik
na zdjęciu Wojciech Czuchnowski i Adam Michnik
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Rozpoznanie sprawy odbyło się na niejawnym posiedzeniu dot. Rozpatrzenia skargi kasacyjnej wydawcy „Gazety Wyborczej” oraz Wojciecha Czuchnowskiego. Z orzeczenia Sądu Najwyższego w tej sprawie wynika, że ostra ocena zawarta w kwestionowanych przez Prawo i Sprawiedliwość opiniach prasowych „nie wykraczała poza granice dopuszczalne w debacie publicznej”.
 
Sprawa toczyła się z pozwu PiS o ochronę dóbr osobistych partii wobec spółki Agora SA i autora publikacji, dziennikarza Wojciecha Czuchnowskiego.
 
Prawo i Sprawiedliwość wniosło, by pozwani przeprosili za naruszenie dobrego imienia partii przez „bezprawne posłużenie” się tym zwrotem. Strona powodowa chciała też, by sąd nakazał zamieszczenie przeprosin na pierwszej stronie „GW” i na portalu wyborcza.pl oraz wysłanie ich listem do PiS.
 
W sierpniu 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił ten pozew. Powołując się na konstytucyjne prawo do wolności prasy SO podkreślał, że politycy powinni się liczyć z ostrą, a nawet przesadną krytyką. Sąd powołał się wtedy na artykuł konstytucji, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy”. Według SO, pozwani z tej wolności korzystali. Orzeczenie SO było nieprawomocne, odwołała się od niego strona powodowa.
 
W marcu 2018 r. po rozpoznaniu apelacji PiS wyrok zmienił Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sąd nakazał pozwanym opublikować przeprosiny.

„Przepraszamy partię Prawo i Sprawiedliwość za bezprawne naruszenie jej dobrego imienia na łamach dziennika „Gazeta Wyborcza” dnia 18 listopada 2015 r. oraz na portalu internetowym „wyborcza.pl” dnia 17 listopada 2015 r. poprzez bezprawne posłużenie się określeniami „mafijne państwo PiS” oraz „tak działa państwo mafijne” dla oceny sposobu działania partii Prawo i Sprawiedliwość.
- głosiła treść tych przeprosin.

Przeprosiny ze strony spółki, jak i dziennikarza, miały ukazać się zarówno w "Gazecie Wyborczej", jak i na portalu wyborcza.pl.
 
Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał wtedy, że użyte w tytule i podsumowaniu stwierdzenie o „państwie mafijnym” przekroczyło granice dozwolonej krytyki.
 
Tymczasem Sąd Najwyższy uznał jednak, iż „dziennikarz nie przekroczył granic dopuszczalnej krytyki i nie musi przepraszać partii politycznej w sporze o ochronę dóbr osobistych”.

Tym samym SN „uchylił wyrok SA nakazujący dziennikarzowi oraz wydawcy gazety zamieszczenie przeprosin partii politycznej (...) i oddalił apelację partii w sporze o ochronę dóbr osobistych w związku z artykułami opublikowanymi w listopadzie 2015 r. na łamach pozwanej gazety”.
 
„SN uznał, że precedensowa, budząca szereg wątpliwości prawnych decyzja prezydenta o ułaskawieniu nieprawomocnie skazanego polityka partii, z której się sam wywodzi, mające zapobiec dalszemu prowadzeniu postepowania karnego toczącego się przeciwko niemu w związku z zarzutami dotyczącymi zgodności z prawem pełnienia przez niego poprzednio stanowiska rządowego związanego ze służbami specjalnymi i umożliwić mu pełnienie funkcji ministra ds. tych służb w nowo powoływanym rządzie była zdarzeniem o poważnym charakterze”.
- przekazał w oświadczeniu zespół prasowy Sądu Najwyższego.
 
W ocenie Sądu Najwyższego „decyzja ta uzasadniała zainteresowanie medialne i uprawniała dziennikarzy do krytycznych ocen i analiz unaoczniających czytelnikom charakter wątpliwości i dostrzeganych niebezpieczeństw dla prawidłowego funkcjonowania państwa. Zdaniem SN ostra ocena zawarta w kwestionowanych przez powódkę opiniach nie wykraczała poza granice dopuszczalne w debacie publicznej.
- przekazano w komunikacie na stronie SN.
 
Jak oznajmił Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN dzisiejsze orzeczenie kończy postępowanie w tej sprawie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Gazeta Wyborcza #PiS #Wojciech Czuchnowski #Sąd Najwyższy

redakcja