I Jerozolima, i Warszawa są zainteresowane deeskalacją napięcia, które powstało - powiedział w na antenie Telewizji Republika szef KPRM Michał Dworczyk. W rozmowie z Katarzyną Gójską wskazał on, że co prawda „są pewne rozbieżności”, jednak wskazał, że „nie rozwiążemy spraw, które nas różnią, bez dialogu”.
Zdaniem Dworczyka, Polska i Izrael „nie rozwiążą tych trudnych spraw, które różnią kraje, bez dialogu”. Według niego, Polskę i Izrael łączą dobre relacje, mimo że „napięcia, które obserwujemy w ostatnich tygodniach są bardzo niepokojące i nie można ich lekceważyć”. Szef KPRM podkreślił też, że Polska jest „jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym sojusznikiem Izraela w Europie”.
- Myślę, że Izraelowi nie trzeba o tym przypominać [...] Wydaje się, że premier Netanjahu, tak jak premier Morawiecki, chciałby, żeby te nieporozumienia zostały jak najszybciej wyjaśnione. I Jerozolima, i Warszawa są zainteresowane deeskalacją napięcia, które powstało. Są, oczywiście, pewne rozbieżności, ale bardzo budujące jest to, iż obaj premierzy ustalili, że powołane zespoły ds. dialogu historycznego rozpoczną prace - powiedział Dworczyk na antenie Telewizji Republika.
Zapytany o kontrowersje, jakie wywołało przyjęcie nowelizacji ustawy o IPN powiedział, że „termin może rzeczywiście nie był najszczęśliwszy, ale zawsze można było powiedzieć, że coś można było zrobić lepiej”.
- Należy oczywiście wyciągać konsekwencje i unikać w przyszłości takich sytuacji, ale w moim przekonaniu nie trzeba już tego roztrząsać – dodał szef KPRM
Dworczyk podkreślił też, że teraz trzeba poczekać na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, do którego prezydent Andrzej Duda skierował tę nowelizację.
- Na pewno będziemy go respektować i postępować zgodnie z tym, jaki będzie – zadeklarował szef KPRM.