Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Szef Kancelarii Prezydenta ocenił kontrkandydatów Andrzeja Dudy. "Skrajnie niekonsekwentni ludzie"

- Mamy kontrkandydatów, skrajnie niekonsekwentnych ludzi. Mamy jednego kandydata, który mówił o rozliczaniu komunistów, a teraz z ubolewaniem przyjmuje obniżenie emerytur dla funkcjonariuszy SB. Mamy kandydatkę, panią marszałek, która byłą rzecznikiem tego rządu i współdziałała z tą władzą, która wiek emerytalny podwyższała, która została przez Polaków bardzo negatywnie oceniona w roku 2015 - mówił dzisiaj w TVP Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP.

Paweł Mucha
Paweł Mucha
Fotomag/Gazeta Polska

Dzisiaj w warszawskiej Hali Expo XXI odbyła się konwencja inaugurująca kampanię prezydencką ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy, w czasie której poza Dudą głos zabrali prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz była premier Beata Szydło. 

- Ważne dla mnie jest, by rodacy mogli spotkać się z prezydentem u siebie. Dziękuję państwu, że przychodzicie na te spotkaniach, że dzielicie się ze mną swoimi troskami. Gdyby nie wsparcie rodaków w poprzedniej kampanii, nie byłoby możliwości realizacji misji, jaką jest praca dla Polski

- mówił Andrzej Duda.

Dziś o konwencji oraz kandydaturze Dudy mówił w TVP Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.

- Ogromny walor tej prezydentury jest taki, że ona nigdy nie była zamknięta, a ten Dudabus nigdy się nie zatrzymał. Tak jak prezydent był aktywny w kampanii, tak i przez całą swoją prezydenturę jest w powiatach, na spotkaniach z rodakami, wsłuchuje się w te głosy i chce ten program służby dla Rzeczypospolitej realizować dalej

- mówił Mucha.

- My po 5 latach możemy powiedzieć - tak, to jest polityk, który dotrzymuje słowa, który zapowiedzi zrealizował. Zapowiedział obniżenie wieku emerytalnego - ten wiek został obniżony, mówił o programach dotyczących rodziny - te programy zostały wdrożone, mówił o walce z bezrobociem - dziś mamy najniższe w historii bezrobocie. To dzisiaj ogromne doświadczenie polityczne tej prezydentury, która jest prezydenturą sukcesu i gwarancją stabilności na kolejne pięć lat. To jest prezydent, który mając dzisiaj bagaż mandatu pochodzącego z wyborów powszechnych jest najlepszym gwarantem rozsądnej kontynuacji, ale także podejmowania wyzwań - stwierdził zastępca szefa KPRP.

Gość TVP wskazał, że z drugiej strony "mamy kandydatów, skrajnie niekonsekwentnych ludzi".

- Mamy jednego kandydata, który mówił o rozliczaniu komunistów, a teraz z ubolewaniem przyjmuje obniżenie emerytur dla funkcjonariuszy SB. (...) Mamy kandydatkę, panią marszałek [Małgorzatę Kidawę-Błońską - red.], która byłą rzecznikiem tego rządu i współdziałała z tą władzą, która wiek emerytalny podwyższała, która to władza została przez Polaków bardzo negatywnie oceniona w roku 2015, wtedy, kiedy po zwycięstwie wyborczym Andrzeja Dudy wygrała Zjednoczona Prawica. Pamiętamy, jak to było, że Donald Tusk w kampanii wyborczej nie mówił o podwyższaniu wieku emerytalnego, ale kiedy PO objęła władzę, ten wiek został podwyższony przy współudziale Władysława Kosiniaka-Kamysza [kandydata PSL - red.]

- zaznaczył Mucha.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Duda 2020 #Andrzej Duda #kampania wyborcza #Paweł Mucha

redakcja