Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Syn Anny W. chciał popełnić samobójstwo. Mec. Wąsowski odczytał szokujący mail od ojca dziecka

Dopiero interwencja babci zapobiegła tragedii. Tam cała rodzina jest zaangażowana w pilnowanie tego dziecka, by nic sobie nie zrobiło. Dla mnie to szokujące - mówił w Republice mec. Krzysztof Wąsowski, potwierdzając doniesienia o podjętej próbie samobójczej przez 13-latka, syna przetrzymywanej w areszcie Anny W.

Mec. Krzysztof Wąsowski
Mec. Krzysztof Wąsowski
zrzut ekranu - Telewizja Republika

W styczniu Anna W., jej mąż oraz Paweł K., właściciel agencji PR zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Niedawno na wolność wyszedł mąż urzędniczki, Marek W. Kobieta pozostaje w areszcie; w czwartek została doprowadzona do prokuratury na przesłuchanie, choć nie zastała tam prokuratora prowadzącego. Na miejsce dotarła ze skutymi w kajdanki rękami i nogami.

W wieczornej rozmowie „W punkt” w Telewizji Republika mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca Anny W., przekazał informacje o stanie zdrowia dziecka W., 13-letniego Franciszka.

- Pani Anna podczas dzisiejszego przesłuchania złożyła oświadczenie, w którym zwróciła się z retorycznymi pytaniami do prokuratora. Między innymi takie, czy prokurator będzie miał odwagę stanąć przed nią twarzą w twarz kiedyś, jeżeli jakieś jakiegokolwiek próby samobójcze Franciszka okażą się skuteczne. Dopytywała, gdzie leży granica zagrożenia egzystencji jej dziecka. Oświadczyła, jak się czuje matka izolowana od swojego 13-letniego dziecka, chorego na Aspergera ze spektrum autyzmu z dodatkowym ADHD - przekazał adwokat.

Zaznaczył, że W. „chce mieć jakąkolwiek gwarancje, że u jej chorego syna, którego egzystencja jest zagrożona co najmniej od dwóch miesięcy, nie będzie postępował regres”.

Mec. Wąsowski potwierdził doniesienia o tym, że 13-latek w ostatnim czasie usiłował popełnić samobójstwo.

- Dzisiaj załączyłem trzeci już wniosek o zamianę środka aresztowego, dołączając dwa maile od ojca dziecka. Jeden mail jest z 23 marca, drugi z 26 marca. W jednym z maili czytam, że „stan psychiczny (dziecka) się pogarsza”, że „w zeszły czwartek, podczas wizyty u babci, wpadł w szał. Biegał po mieszkaniu z nożem i krzyczał, że nie chce mu się żyć”. Dopiero interwencja babci zapobiegła tragedii. Tam cała rodzina jest zaangażowana w pilnowanie tego dziecka, by nic sobie nie zrobiło. Dla mnie to szokujące

- mówił w rozmowie z red. Katarzyną Gójską.

- Zostawiłem to dziś w prokuraturze. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z żadną tajemnicą śledztwa. Tu chodzi o bezcenne życie dziecka i zaprzestanie tortur. Nie mogę tego określić inaczej – podkreślił obrońca.

Przekazał też, że prokurator zdecydował się na powołanie biegłego psychologa.

- W ostatnim postanowieniu, gdzie prokurator po raz drugi odmówił mi zamiany dla mojej klientki środka aresztowego na inny, mniej izolacyjny środek, napisał, że 12 marca powołał biegłego psychologa. Ani ja, ani drugi z pełnomocników, do dziś nie otrzymaliśmy tego postanowienia. Nie wiemy, kto to jest, jakie czynności podjął. To ponad dwa tygodnie. Ten człowiek nie zgłosił się do syna mojej klientki, nie zgłosił się do ojca, do matki, nie zgłosił się do szkoły. To igranie z życiem dziecka. Jestem zaskoczony, że Rzecznik Praw Dziecka nie podjął żadnych czynności z urzędu – mówił mec. Wąsowski.

Anna W. usłyszała zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Prokuratura zarzuca jej przyjęcie 3,5 mln zł w zamian za wpłynięcie na wynik zamówienia publicznego - dostawy agregatów prądotwórczych. Chodzi o tzw. aferę RARS. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli wcześniej szef RARS Michał K. i założyciel marki odzieżowej Red is bad Paweł Sz., którego fragmenty zeznań opublikowała w środę Republika.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna,pl

#Anna W. #Krzysztof Wąsowski

Aleksander Mimier