Ppłk Marcin Maksjan to prokurator, który prowadzi śledztwo w sprawie odtajnienia fragmentów zarchiwizowanych planów obronnych z czasów rządów PO-PSL dot. obrony na tzw. linii Wisły. Maksjan przedstawił już w tej sprawie zarzuty byłemu szefowi MON, Mariuszowi Błaszczakowi, a w nadchodzącym tygodniu chce to również uczynić względem byłego szefa Wojskowego Biura Historycznego (WBH), prof. Sławomira Cenckiewicza.
Zarówno Błaszczak, jak i Cenckiewicz, wskazują, że odtajnienie dokumentów było w pełni legalne,
Osoba prokuratora ppłk. Maksjana budzi jednak wiele kontrowersji, o których pisał chociażby Piotr Nisztor na łamach "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
W przeszłości WBH wydało opinię dla sądu lustracyjnego, że jednostka, w której służył ojciec prokuratora, była częścią aparatu bezpieczeństwa PRL. Maksjan senior służył potem w Wojskowych Służbach Informacyjnych, w których likwidację zaangażowany był Sławomir Cenckiewicz.
Fakty te wskazują, że istnieją jasne przesłanki do wyłączenia ppłk Maksjana ze śledztwa. O to wnioskował m.in. Mariusz Błaszczak podczas czynności przedstawiania zarzutów.
- Konfliktów interesów Marcina Maksjana jest zbyt wiele, by mógł on prowadzić dalej śledztwo w sprawie "linii Wisły". Takie śledztwa są z definicji polityczne i nie powinni ich prowadzić prokuratorzy o takim temperamencie politycznym, kompromitującej rodzinnej przeszłości i uwikłaniu w skandale związane ze śledztwem smoleńskim, jak on
- mówił "Gazecie Polskiej" prof. Cenckiewicz.
Ujawnił to, co znane od dawna
Niedawno dziennikarz Onetu, Andrzej Stankiewicz, pochwalił się, że "ujawnił" informację o tym, iż ojciec prokuratora, Wiesław Maksjan, był kilkanaście lat temu związany z Prawem i Sprawiedliwością i Klubami "Gazety Polskiej".
To oczywiste! Zobaczycie, co znalazłem (też o sobie w kontekście Wiesława Maksjana) i co wpływa na stronniczość pseudo-śledztwa Marcina Maksjana!
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) May 4, 2025
Do czwartku! @OnetWiadomosci https://t.co/24MTO7c7xC
Pisał o tym jednak już przez kilka tygodniami w "Gazecie Polskiej" Piotr Nisztor - co więcej - w tekście, który Stankiewicz przywołał w swojej wypowiedzi.
Maksjan senior w tekście tym przyznał, że nieformalnie był zaangażowany w przeszłości w działania PiS i Klubów "GP". Zapewniał, że "jest przeciwnikiem ustroju komunistycznego", jednak sąd w 2020 uznał za nieprawdziwe jego oświadczenie lustracyjne. Sąd nie przyjął tłumaczenia Maksjana seniora, że "nie wiedział" iż jego pułk był organem bezpieczeństwa PRL.
W kontekście „ujawnionej” przez Andrzeja Stankiewicza pisowskiego wątku w życiu Wiesława Maksjana, ojca prokuratora, ścigającego @Cenckiewicz i @mblaszczak, warto przypomnieć mój tekst z @GPtygodnik. Polecam też stanowiska Maksjana seniora w odp na pytania😎 @OnetWiadomosci pic.twitter.com/wczEdO88c5
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) May 4, 2025
Cenckiewicz: Dziękuję za potwierdzenie
Do sprawy odniósł się także prof. Sławomir Cenckiewicz.
- Dziękuję Andrzejowi Stankiewiczowi (znam osobiście i cenię za wiele tekstów) za uzasadnienie tego, że Marcin Maksjan nigdy nie powinien prowadzić jakiegokolwiek śledztwa przeciwko mnie (Zarząd II i WSI), gdyż występuje w konflikcie interesów
- napisał w mediach społecznościowych Cenckiewicz.
Oni tak czytają teksty inne niż swoje, jak jeden taki czytał książkę „Rafał…
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) May 4, 2025
Ale i tak dziękuję Andrzejowi Stankiewiczowi (znam osobiście i cenię za wiele tekstów) za uzasadnienie tego, że Marcin Maksjan nigdy nie powinien prowadzić jakiegokolwiek śledztwa przeciwko mnie… https://t.co/E0DQTugxjm