Stanisław Gawłowski, senator z ramienia Koalicji Obywatelskiej, na którym ciążą zarzuty korupcyjne, jest kandydatem na przewodniczącego komisji ds. klimatu. Zareagował na to wicemarszałek Senatu Marek Pęk. - Jeśli Senat dokona takiego wyboru senatorowie PiS zrezygnują z członkostwa w Komisji - poinformował na Twitterze.
Większość zgłosiła senatora Gawłowskiego na kandydata na przewodniczącego Komisji ds Klimatu. Nie zgodzimy się na powierzenie tej funkcji osobie, na której ciążą liczne zarzuty korupcyjne. Jeśli Senat dokona takiego wyboru, senatorowie PiS zrezygnują z członkostwa w Komisji
- poinformował wicemarszałek Marek Pęk na Twitterze.
Większość zgłosiła senatora #Gawłowski na kandydata na przewodniczącego Komisji ds Klimatu. Nie zgodzimy się na powierzenie tej funkcji osobie, na której ciążą liczne zarzuty korupcyjne. Jeśli #Senat dokona takiego wyboru senatorowie @pisorgpl zrezygnują z członkostwa w Komisji.
— Marek Pęk (@Marek_Pek) August 12, 2020
Przypomnijmy, że Stanisław Gawłowski przebywał w areszcie w związku z zarzutami, które na nim ciążą. Gawłowski jest jednym z oskarżonych w tzw. aferze melioracyjnej, m.in. o przestępstwa o charakterze korupcyjnym i pranie brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia do szczecińskiego sądu wpłynął 4 lipca. Chodzi o nieprawidłowości przy 26 inwestycjach realizowanych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Obrońca Gawłowskiego mówił, że jego klient udowodni swoją niewinność, bo nie popełnił zarzucanych mu czynów.
W lutym br. Krzysztof B. przyznał się w szczecińskim Sądzie Okręgowym do wręczenia łapówki obecnemu senatorowi Stanisławowi Gawłowskiemu. Według przedsiębiorcy, Gawłowski wymusił od niego pieniądze na finansowanie kampanii wyborczej. Krzysztof B. - według Prokuratury Krajowej - miał wręczyć Gawłowskiemu, ponad 405 tys. zł łapówki.