10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Sonik dla Niezalezna.pl: Usuwanie krytycznych posłów nie jest remedium na kryzys w partii

Nie sądzę, żeby remedium na to było usuwanie posłów, którzy wyrażają się krytycznie o sposobie funkcjonowania partii i szukają dróg wyjścia - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł Bogusław Sonik, mówiąc o kryzysie w swojej partii. Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej należący do jej "konserwatywnego skrzydła" przyznał, że usunięcie z partii Pawła Zalewskiego i Ireneusza Rasia za wyrażanie własnych opinii jest dla niego dużym zaskoczeniem. Uważa, że temat ten powinien być jednym z wątków rozmowy grupy konserwatystów z władzami PO. Zdaniem Sonika niezbędne jest nadanie Platformie nowej dynamiki i szybkie określenie ideowe.

Bogusław Sonik
Bogusław Sonik
Maciej Luczniewski / Gazeta Polska

Na ewentualny rozłam w Platformie zanosiło się od początku maja. Wtedy w rozmowie z naszym portalem poseł Ireneusz Raś przyznał, że nie można wykluczyć jego odejścia z Platformy Obywatelskiej. Sprawa stała się poważniejsza, gdy dwóch posłów Koalicji Obywatelskiej, Bogusław Sonik i właśnie Ireneusz Raś, nie wzięło udziału w głosowaniu ustawy ratyfikacyjnej unijnego Funduszu Odbudowy, wyjaśniając, że nie chcieli łamać dyscypliny klubowej, jednak są zdania, że ustawę należało poprzeć.

Dziś okazało się, że Ireneusz Raś oraz Paweł Zalewski, któremu również zdarzało się ostatnio krytykować władze Platformy Obywatelskiej zostali usunięci z partii. Bez rozmowy, bez przedstawienia zarzutów, bez możliwości obrony - żalił się Zalewski na Twitterze.


O sprawę postanowiliśmy zapytać konserwatywnego posła Platformy, Bogusława Sonika.

Jest to dla mnie zaskoczenie, do tej pory nie było takich praktyk, żeby za wyrażenie opinii ktoś był eliminowany z naszej partii. Byłem dumny z tego, że tu jest w przeciwieństwie do innych partii, choćby partii rządzącej, swoboda w wyrażaniu opinii

- powiedział nam poseł PO.

Sonik odniósł się także do sprawy nie wzięcia udziału w głosowaniu nad Funduszem Odbudowy, gdy zapytaliśmy go, czy nie jest to powodem podjęcia takiej dość drastycznej decyzji. 

Trudno mi tutaj dywagować. Owszem, nie wzięliśmy udziału w głosowaniu, ale był też jeden poseł, który postąpił jeszcze bardziej radykalnie niż my. Natomiast to, o czym mówi prezydent Komorowski, to jest próba nakłonienia, by stworzyć wspólny blok wyborczy z Platformą Obywatelską, ewentualnie ruchem Polska 2050. Pod jednym warunkiem, że Platforma potwierdzi swój centroprawicowy charakter i w takim kierunku pójdzie

- mówił Sonik.

Jakie pomysły na kryzys?

Zapytaliśmy naszego rozmówcę o przyczyny coraz gorszych notowań PO w sondażach.

Wzmożona propaganda mediów publicznych od lat dyskredytuje Platformę, jej posłów, jej działaczy, wszystko co robi opozycja. To pozostawia ślady w opinii publicznej, która również jest poddana takiej propagandzie i spadają sondaże. To jest jedna z przyczyn, oczywiście nie jedyna

- podkreślił poseł.

Nie sądzę, żeby remedium na to było usuwanie posłów, którzy wyrażają się krytycznie o sposobie funkcjonowania partii i szukają dróg wyjścia, podpisując list, który zaprasza do debaty i rozmowy. Szczególnie, że zbliża się okres wyborów w Platformie, więc czymś naturalnym jest, że ktoś, kto znajduje się od lat w Platformie formułuje jakieś opinie i szuka rozwiązań, aby zmienić sytuację krytyczną, w której się znajduje partia

- zauważył Bogusław Sonik.

Pytany o to, czy nie widzi przyczyn kryzysu w samej Platformie, Bogusław Sonik odparł, że nie chciałby się na tym skupiać. - Wyraziliśmy w liście 51 tę troskę, która jest. Można sięgnąć tam, aby się nie powtarzać. Potrzebna jest zupełnie nowa dynamika - spotkań, rozmów, określenia ideowego - dodał.

- List jest próbą wstrząśnięcia - weźmy się wszyscy do pracy, szukajmy rozwiązań we wszystkich dziedzinach, także samorządowych, na różnych płaszczyznach, aby się otrząsnąć

- dodał.

Jego zdaniem partia musi odnaleźć swoją tożsamość, której nie można zastąpić ogólnym hasłem 'kochajmy się wszyscy na opozycji'". - To już było i nie wyszło - powiedział poseł. Wśród remediów na problemy widzi m.in. znalezienie własnych środków komunikacji z opinią publiczną, własnych kanałów, docierających do obywateli.

Konserwatywne skrzydło PO

Poseł Sonik przyznał, że w ramach Platformy działa konserwatywna grupa, która spotyka się on-line pod przewodnictwem posła Czesława Mroczka. W jej spotkaniach uczestniczy czasem prezydent Bronisław Komorowski. 

Ta grupa spotyka się on-line od kilku miesięcy. Na pewno trzeba doprowadzić do tego, żeby ta grupa zajęła stanowisko i żeby doszło do spotkania z kierownictwem partii. W temacie deklaracji ideowej

- wyjawił 

Pytany, czy jest miejsce na taką merytoryczną i konstruktywną dyskusję po wykluczeniu Pawła Zalewskiego i Ireneusza Rasia, Sonik powiedział, że to wykluczenie powinno być jednym z elementów takiej debaty.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Platforma Obywatelska #Paweł Zalewski #Ireneusz Raś #Bogusław Sonik

Przemysław Obłuski,Mateusz Tomaszewski