10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Tusk nie panuje nad emocjami. Czego boi się przewodniczący Rady Europejskiej?

Donaldowi Tuskowi puszczają nerwy?

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Donaldowi Tuskowi puszczają nerwy? Gdy dziś zapytano go o sprawę nagrania ze Smoleńska wykonanego 10 kwietnia 2010 roku, ograniczył się do inwektyw kierowanych pod adresem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. 

Przypomnijmy, wczoraj „Gazeta Polska” napisała, że MON dysponuje nagraniem rozmowy pomiędzy Tuskiem a ówczesnym premierem Rosji Władimirem Putinem wykonanym w nocy 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Szef rządu Federacji Rosyjskiej przedstawił na nim przebieg katastrofy sprzeczny z późniejszym raportem MAK i komisji Jerzego Millera. Nie było mowy ani o brzozie, ani o rzekomym upadku samolotu w pozycji odwróconej. Uczestnikami spotkania są również ówczesny wicepremier Waldemar Pawlak i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, ale żaden z nich nie podzielił się ze śledczymi wiedzą przekazaną tego wieczoru przez Putina.

Czytaj tekst: „Gazeta Polska” ujawnia: Jest nagranie rozmowy Tusk-Putin w Smoleńsku

Bez tego nagrania była wiedza w głowie Donalda Tuska, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Waldemara Pawlaka. Schowanie tej wiedzy przez sześć lat umożliwiało taką wersję wydarzeń i takie fałszowanie śledztwa, do którego doszło. Gdyby to powiedzieli, dzisiaj znalibyśmy zupełnie inną wersję katastrofy

- mówił Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” w rozmowie z Michałem Rachoniem w TVP Info.

Czytaj więcej: Sakiewicz: Gdybyśmy znali treść rozmów z Putinem, znalibyśmy zupełnie inną wersję katastrofy

Dziś o komentarz w tej sprawie poproszono byłego premiera, przewodniczącego Rady Europejskiej. 

Wszyscy wiedzą, że w trakcie tego spotkania (z Putinem - red.) były obecne kamery polskie i rosyjskie. Towarzyszyło nam wiele osób. To nie insynuacje, to objawy bardzo ciężkiej politycznej patologii. Szczerze mówiąc, nie chce mi się tego komentować. To przykre, bo bardzo szkodliwe dla Polski. Komentowanie Antoniego Macierewicza jest ponad moją cierpliwość. Nie jestem mentalnie przygotowany, żeby komentować działania tego człowieka

- powiedział Donald Tusk na briefingu w Brukseli.

W żaden sposób nie odniósł się do treści informacji dotyczącej nagrania z 10 kwietnia 2010. Dlaczego?

 



Źródło: 300polityka.pl,niezalezna.pl

#przewodniczący Rady Europejskiej #Smoleńsk #Donald Tusk

pb