Kandydat PiS na prezydenta Radomia Wojciech Skurkiewicz od rana rozdawał mieszkańcom kanapki. W drugiej turze wyborów zmierzy się z obecnym prezydentem Radosławem Witkowskim.
"Druga tura wyborów prezydenckich w Radomiu jest faktem. Spotykamy się przy urnach 4 listopada. Ta różnica między dwoma pretendentami jest minimalna" - powiedział dziennikarzom Skurkiewicz na porannym briefingu przed Urzędem Miejskim w Radomiu. Dodał, że "dziś każdy głos dzisiaj jest na wagę złota".
"Przed nami ostatnia prosta do zwycięstwa w wyborach samorządowych w Radomiu. Dzisiaj pracowicie od samego rana z naszymi wolontariuszami będziemy przekonywać radomian do tego, że warto głosować na Wojciecha Skurkiewicza"
- mówił kandydat PiS na prezydenta Radomia.
Skurkiewicz zdementował informacje, że „gdyby przyszedł do Urzędu Miejskiego, to będzie chciał zwolnić większość urzędników”.
"Absolutnie nie, doceniam pracę radomskich urzędników i nie jest prawdą, że kogokolwiek chciałbym zwolnić. Dziś chcemy docenić pracę urzędników, którzy tak ciężko pracują przez cały tydzień, mozolnie służąc radomianom"
- zaznaczył Skurkiewicz.
Według nieoficjalnych wyników wyborów w Radomiu w II turze spotkają się obecny prezydent Radosław Witkowski i wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. Miejska Komisja Wyborcza nadal liczy głosy. Wstępne wyniki mają być wieczorem.