W sobotę, w święto Matki Bożej Różańcowej w 320 kościołach stacyjnych na terenie 22 diecezji na obrzeżach Polski została podjęta modlitwa o pokój dla Polski i całego świata. Uczestnicy zgromadzili się w kościołach o godz. 10.30, tam wysłuchali konferencji, uczestniczyli w mszy św. o godz. 11.00 i adoracji Najświętszego Sakramentu. Następnie przeszli lub przejechali do wyznaczonych stref modlitwy – było ich około czterech tysięcy – w których o godzinie 14.00 rozpoczęła się modlitwa różańcowa.
Akcję poparł m.in. nasz skoczek narciarski, Kamil Stoch. Niestety, deklaracja sportowca stała się dla hejterów okazją do skandalicznych ataków na niego.
Kamil. Uważałem Ciebie i uważam dalej za rozsądnego, dojrzałego człowieka. Dlatego dziwię się, że dajesz się manipulować przez Kościół katolicki. Na tym polega manipulowanie ludźmi. Czy wierzysz w to, że któryś z biskupów bierze w tym udział? To „cyrk” i kompletna paranoja. Czyżbyś nie słyszał od księży, biskupów podczas kazań na mszy świętej, że Polska za czasów PO była w „ruinie i zgliszczach”, a dzisiaj jest krajem rozwiniętym, jak głosi Jej premier Szydło. Przemyśl to, o czym Ci teraz mówię.
Kamilu badania okresowe zrobione? Pod beretem wszystko okey? Może warto umówić się na spotkanie z lekarzem wiadomej profesji. No chyba że wszystkiemu winien ten smog.
Lubię Cię i szanuję, ale proszę Cię nie zaogniaj sytuacji i tak już napiętej do granic możliwości. Można wierzyć, można robić to publicznie, ale po co namawiać do takiego zachowania, nikomu niepotrzebnego jak ten "Różaniec do granic".
Z całym szacunkiem Panie Kamilu… uznam, że tego nie przeczytałam… chociaż nie wiem czy da się to odzobaczyć…
– to tylko niektóre z komentarzy, jakie pojawiły się pod wpisem Kamila Stocha.
Wcześniej z podobnym, skandalicznym zachowaniem ze strony internautów, spotkał się aktor Cezary Pazura, który również publicznie poparł "Różaniec do granic", a nawet wystąpił w spocie promującym akcję.