Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Siarkowska: Protesty w dużej mierze wynikają z niewiedzy. Libicki będzie bronił decyzji TK w Senacie

"Niestety nie przepracowaliśmy tego tematu. Nie wytłumaczyliśmy ludziom, czym jest aborcja eugeniczna i jakich dzieci dotyczy, jakie są jej skutki. Myślę, że te protesty w dużej mierze wynikają z niewiedzy" - stwierdziła posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Anna Maria Siarkowska w "Politycznej Kawie" w Telewizji Republika. Drugi z gości red. Tomasza Sakiewicza, senator Jan Filip Libicki (PSL) zauważył, że jego głos w Senacie może być ważny - tak jak w środę zadecydował o odrzuceniu "absurdalnej" uchwały Koalicji Obywatelskiej, podważającej decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Libicki w pełni zgadza się z decyzją Trybunału i chce bronić jego interpretacji konstytucji.

Jan Filip Libicki (PSL), Tomasz Sakiewicz i Anna Maria Siarkowska (PiS)
Jan Filip Libicki (PSL), Tomasz Sakiewicz i Anna Maria Siarkowska (PiS)
screen Telewizja Republika

Prowadzący "Polityczną Kawę" zapytał gości, czy według nich, jest szansa na to, że uda się utrzymać to, co ustalił Trybunał Konstytucyjny. 

Myślę, że wszystko zależy od wytrzymałości polityków. Po pierwsze, konstytucja gwarantuje każdemu człowiekowi prawo do życia. Wobec tego Trybunał uchylając przesłankę eugeniczną do aborcji, nie miał de facto innego wyboru, bo konstytucja nie różnicuje ludzi ze względu na stan zdrowia 

- powiedziała Anna Maria Siarkowska (PiS).

Zaznaczyła, że podstawową drogą przy kolejnych decyzjach politycznych powinna być publikacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. "Ubolewam, że do tej pory nie zostało. Mam nadzieję, że to się stanie chociażby jutro" - powiedziała Siarkowska.

Niestety nie przepracowaliśmy tego tematu. Nie wytłumaczyliśmy ludziom, czym jest aborcja eugeniczna i jakich dzieci dotyczy, jakie są jej skutki. Myślę, że te protesty w dużej mierze wynikają z niewiedzy

- uważa posłanka.

Następnie Tomasz Sakiewicz zwrócił się do senatora PSL, Jana Filipa Libickiego. "To pytanie jest jak najbardziej do pana. Bo jeżeli będzie głosowana nowelizacja prawa, to w Senacie pana głos będzie decydujący, patrząc na rozkład sił" - powiedział. Zapytał też Libickiego, czy pójdzie za Tomaszem Grodzkim (KO), który chce unieważnienia decyzji Trybunału, czy np. drogą prezydenta Dudy.

Niezależnie od tego, co sądzimy o sposobie wyłaniania członków Trybunału Konstytucyjnego - ja uważam, że niektórych z nich wyłaniano z pewną wadą, co daje drugiej stronie argument do ręki - zarówno pan profesor Zoll, jak i prof. Rzepliński powiedzieli, że mimo tej wady ta decyzja jest obowiązującym prawem. Nie jestem prawnikiem, ale skoro dwóch profesorów, którzy są akurat sceptyczni co do Trybunału Konstytucyjnego w tym składzie mówi, że ta decyzja obowiązuje, to dla mnie jest jasne, że obowiązuje

- stwierdził Jan Filip Libicki (PSL).

Kwestia druga jest następująca. Wydaje mi się, że w ostatnią środę wieczorem pokazałem wagę pojedynczego głosu w Senacie. Przypomnę, że w Senacie była przygotowana uchwała, która miała wspierać te protesty i ona padła jednym głosem, w tym moim głosem. Siła tego głosu została pokazana

- dodał.

Zwrócił też uwagę na absurdalność proponowanej uchwały Platformy Obywatelskiej, która mówiła, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego "narusza neutralność światopoglądową państwa". "Ale ta decyzja została wydana w zgodzie z konstytucją. Wynikałoby, że to obecna konstytucja narusza tę neutralność. Pytaniem jest więc, dlaczego razem tej konstytucji od pięciu lat bronimy. Ja wiem, czemu jej bronię, ale część kolegów chyba się trochę pogubiła..." - powiedział Libicki.

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Trybunał Konstytucyjny #Tomasz Sakiewicz #Anna Maria Siarkowska #Jan Filip Libicki

Mateusz Tomaszewski