Sojusz Lewicy Demokratycznej był jednym z największych w szeregach opozycji w trakcie ostatnich eurowyborów. Dla SLD - startującego w Koalicji Europejskiej - przypadło pięć mandatów do Parlamentu Europejskiego. Wybory minęły, więc relacje z PO... mocno się ochłodziły. Członkowie partii zdecydują, czy kontynuować koalicję czy może wystartować samodzielnie. Jeżeli wybiorą te drugie rozwiązanie - nie będą to dobre informacje dla PO.
SLD w wyborach do Parlamentu Europejskiego startował w ramach Koalicji Europejskiej, wraz z PO, PSL, Nowoczesną, Zielonymi i kilkoma drobnymi ugrupowaniami. Po wyborach stosunki SLD z Platformą Obywatelską mocno się jednak ochłodziły. Leszek Miller przyznał nawet, że nie szuka sposobu na pokonanie PiS z Grzegorzem Schetyną.
- Ja już swój pomysł znalazłem i go zrealizowałem. Wystartowałem do Parlamentu Europejskiego, zdobyłem mandat. Dla mnie ten etap jest zakończony
- powiedział.
Czas na kolejny krok, a mianowicie głosowanie nad tym, w jakiej formule iść do jesiennych wyborów parlamentarnych. W referendum wszyscy członkowie SLD mają zdecydować, czy wystartuje samodzielnie, czy w koalicji. Kiedy odbędzie się referendum partyjne?
- Najprawdopodobniej ten termin to będzie przełom czerwca i lipca
- powiedziała Anna Maria Żukowska, rzeczniczka partii.
Dodała, że referendum "jest przeprowadzane w kołach wśród członkiń i członków partii, w jakimś przedziale czasowym".
- Jest punkt wyborczy, trzeba się do niego udać i oddać głos
- powiedziała rzeczniczka SLD.
Takie powszechne głosowanie członków i członkiń partii - zaznaczyła Żukowska - odbywało się już w dziejach Sojuszu dwukrotnie.
- W ten sposób wybieraliśmy już dwukrotnie szefa partii, partia umie to zrobić, to nie jest dla nas jakieś niesamowite wyzwanie
- podkreśliła rzeczniczka Sojuszu.
Jeżeli SLD zdecyduje, że odejdzie od sojuszu z Platformą Obywatelską, dla partii Grzegorza Schetyny może to oznaczać poważne kłopoty. Od PO odłączył się już bowiem wieloletni koalicjant - PSL. Ludowcy zdecydowali, że samodzielnie stworzą Koalicję Polską i rozmawiają z innymi podmiotami, m.in. z Kukiz'15.