Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Sakiewicz podsumował Wałęsę. „Przyjął rolę niebezpiecznego showmana"

Wizyta Lecha Wałęsy w Sejmie rozgrzała internet i została jednoznacznie... wyśmiana. Nawet przez media dotychczas sprzyjające. Ten temat pojawił się również podczas dyskusji w dzisiejszym programie „Minęła 20”. „Najpierw rozstrzygnijmy, kim jest Lech Wałęsa, a potem mu oddawajmy cześć. Ja wiem, że na pewno w latach siedemdziesiątych był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, a nie jestem pewny jego roli w Stoczni Gdańskiej i później” – stwierdził Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

Arkadiusz Lawrywianiec/Gazeta Polska

Bojówki totalnej opozycji próbowały ostatnio zakłócić rozmowę premiera Mateusza Morawieckiego z Polakami. Prowadzący program Michał Rachoń zwrócił uwagę, że choć oficjalnie nie ma kampanii wyborczej, nieoficjalnie wszystkie partie ruszyły w Polskę. W trakcie spotkań ugrupowania mobilizują swój elektorat, ale również - przynajmniej niektóre - starają się zdemobilizować przeciwników. Rzadko kiedy robią to pod własnym szyldem, raczej używają innych.

Jak wykazywał na antenie TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz chęć manifestowania poglądów przez totalną opozycję „to na ogół krzyki, próby przeżywania, czy obrażania”, a takie zachowania zaczęły się po 10 kwietnia 2010 roku, kiedy napadano na modlących się pod krzyżem.

Do tego dołączyły się władze, które robiły, co mogły, żeby przeszkodzić modlącym się. To wróciło po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości, kiedy zaczęto zakłócać marsze pamięci. Jest to rodzaj politycznego terroru. Na ogół jest bezkrwawy, aczkolwiek w Łodzi przybrał bardzo krwawe rozmiary, kiedy to działacz Platformy Obywatelskiej zabił działacza Prawa i Sprawiedliwości i próbował ranić drugiego

- mówił, podkreślając, że zawsze taka eskalacja prowadzi do tego, że znajdują się jednostki, które potem sięgają po broń. 

Nie ma nic złego w tym, że przyjdą przeciwnicy polityczni i zadają pytania, że nawet gwiżdżą. Natomiast jeżeli to są te same osoby, które przyjeżdżają z zamiarem rozbicia spotkania, to wcale nie jest debata, a terror

- dodał.

M. Rachoń poruszył również kwestię wczorajszego spotkania Lecha Wałęsy w Sejmie z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych. Przypomnijmy: Wałęsa został poproszony o zostanie mediatorem w rozmowach z rządem, ale odmówił, wymigując się spotkaniem w Puławach.

To jest wojna o etos, ale ponad etosem musi być prawda. Etos bez prawdy jest bardzo niebezpiecznym oszustwem, które może sprowadzić ludzi na manowce

- powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej" odnośnie wykorzystywania przez Platformę Obywatelską mitu Lecha Wałęsy do walki w bieżącej polityce. 

Najpierw rozstrzygnijmy, kim jest Lech Wałęsa, a potem mu oddawajmy cześć. Ja wiem, że na pewno w latach siedemdziesiątych był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, a nie jestem pewny jego roli w stoczni gdańskiej i później. Kiedyś na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć

- stwierdził Sakiewicz i dodał, że nieustannie mamy do czynienia z eksploatowaniem kapitału Wałęsy, choć nie wiemy wcale, jaka tak naprawdę była jego rola.

To nie Wałęsa stworzył Solidarność, odzyskał niepodległość, tylko miliony ludzi, a na niektórych z nich donosił

- przypomniał Sakiewicz, wskazując jednocześnie na fakt, że mamy do czynienia ze zwykłą „drwiną i wykorzystywaniem niepełnosprawnych” – Wałęsa „przyjechał wtedy, kiedy są włączone kamery” i wyjechał kiedy zniknęły. A  on sam, poproszony przez strajkujących o mediacje z rządem, powiedział „nie”. 

PO ma w tej chwili bardzo słabe karty i nie ma programu pozytywnego, nie ma propozycji dla niepełnosprawnych, może natomiast uderzać w rząd. Wałęsa, co już było widać na pogrzebie Inki, przyjął rolę niebezpiecznego showmana, który przychodzi rozbijać. Ubrał się jak na plażę na pogrzeb Inki, nie było żadnego powodu, żeby tak się zachował, ale zwrócił na siebie uwagę. Wczoraj zrobił dokładnie to samo. PO posługuje się Wałęsą który, delikatnie mówiąc, ma już ograniczone poznanie tego, co wypada i czego nie wypada

- zakończył Sakiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Tomasz Sakiewicz #Michał Rachoń #Minęła 20 #Lech Wałęsa #TW Bolek

redakcja